Tak dla formalności: było nas 14 osób. Z dziewczyn byłam tylko ja (skandal!) i kilku Panów podejrzanych o podszywanie się pod Kokę. Na początku Panom się ustawki pomyliły tzn. myśleli, że są na sportowej ale ja w grzeczny sposób przywołałam ich do porządku i przez jakiś kilometr bali się mnie wyprzedzać :mrgreen:.
Terenu było w brud, podjazdów terenowych też troszkę było, jazda wśród porzeczek zaliczona, chmiel też zaliczony.... przez niektórych ;-) zero gum, zero wywrotek, czyste niebo nad nami tylko ten wiatr....
Nie wiem jak u kolegów ale ja sobie nogi opaliłam :-D
Cytat:No to cieszę się, że udało mi sie zorganizować ;-) Wam ustawkę :mrgreen:
Jurku - ostatni raz nas oszukałeś. Gdzie to zostawić tak samą młodzież! Przecież My bez Ciebie to jak dzieci we mgle :-D