Jak na razie to pogoda wyklucza wyjazd jutro w teren, po takim deszczu będzie na trasie ekstra błoto , jeżeli przestanie padać chociaż w nocy to wybierzemy się asfaltami, ale wszytko jest jeszcze niepewne
Ja w poniedziałek nawet w deszcz mogę jechać. W końcu 30 maja też może padać
Tylko jakiś nawigator by mi się dobry przydał, bo sam mogę nie trafić w trasę.
Ja się pisze na objazd. Jutro na trochę kapać, ale mi to nie przeszkadza. Proponuje 8:00 Lukoil na JP2
Ja nie jestem w stanie poprowadzić, więc trzeba zatroszczyć się o jakiegoś nawigatora lub mapę?
Ja bym też jechał w deszcz gdybym był zdrowy, ale w tej chwili biorę antybiotyki a taki deszcz by mnie raczej jeszcze bardziej dobił. A chciałbym całkiem wyzdrowieć, bo za tydzień wybieram się do Nowin na ŚLR
Pan Żwirek i pan Marcin jedą we wtorek tzn. 18.05.2010 z pod MM na Zana o godz 15.15 na objazd nałęczowskiej skandii. Powrót pewnie będzie na styk z mrokiem a możliwe, że i po zmroku. Proszę nie pytac o to, którędy bo nie wiem. Pomysł urodził się przed chwilą. Na pewno będzie fajnie. Przybywajta, lampki bierta.
Edit: Właśnie drugi kierownik objazdu pan Kamil uczynił mi słuszną uwagę, że to wpis w treningach więc chciałbym wprowadzic małe wyjaśnienie: tempo może i będzie momentami szybkie ale generalnie będziemy na luzaku jechac a nie się spinac jak jakiś Louis Armstrong na trąbce :lol: