Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
pompka do amortyzatora
#11
Ok już wiem o co chodzi ale myślę ze na upartego napompował bym zwykła pompka z manometrem a jak by bylo za dużo to można spuścić zaworkiem 8-) tak mi się przynajmniej wydaje ale raczej nie będę próbował, czyli pozostaje mi tylko zakup pompki do amortyzatorów :-? ale mi się łańcuszek wydatków zrobił Confusedhock: Dzięki wszystkim za odpowiedzi
Odpowiedz
#12
Na upartego można wiele rzeczy zrobić. Pytanie czy to ma sens?
Generalnie w zależności od wielkości komory powietrznej może się okazać że jeden ruch większą pompką to za dużo. Spuścić można ale też nie będziesz miał wskazania ile... chyba że masz zaworek w pompce, ale w takiej jaką wysłałeś nie ma.
Odpowiedz
#13
Jak się okazało pompka Andrzeja pompuje chętnie Marcoka, ale Swingera już nie bardzo (za duża końcówka i nie daje się dobrze dokręcić... zawsze miałem złe zdanie o Manitou i się znów potwierdziło), zatem nabyłem swoją własną pompkę.
Jeśli ktoś będzie potrzebowski w okolicach Świdnika (zgubi powietrze z komór lub kupi amora na powietrze) to teraz mogę wspomóc.
Odpowiedz
#14
Nie wiedziałem, że są różne standardy choć to może chodzi o dopasowanie - dziwne bo sądziłem że kupując pompkę do amortyzatorów podejdzie ona do wszystkich amortyzatorów a tu taki zonk. Czyli do marcoka potrzebujesz jednej pompki a do manitou drugiej tak? A do opon trzeciej Smile.
Odpowiedz
#15
najlepiej kup jedna ze zmiennymi końcówkami ( o ile się da takie cos kupić)
Tam gdzie kończy się logika, zaczynają się kobiety...
Odpowiedz
#16
Nie to nie tak. Marcoki stare miały faktycznie inne zawory (w znakomitej większości obecnych widelców i we wszystkich chyba damperach są zawory schrader). Marzocchi miało swój pomysł na zawory ale były do nich bardzo proste przejściówki dodawane do widelców.
W tym konkretnym przypadku chodziło o to że konstrukcja obudowy dampera Swinger 6 way (zakładam że również 4-way i 4-way air oraz 5th elementów które są właściwie pierwowzorami tych damperów) uniemożliwia dokręcenie końcówki pompki tak aby uszczelnić jej połączenie z zaworem. To jedyny taki znany mi przypadek który wywołał zdziwienie również w serwisie. Wcześniej używałem pożyczonej pompki, która pasowała wiec nawet zupełnie nie byłem świadomy takich problemów.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości