Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
04.06-godz.18.00-LKJ - coś na szybko
#11
Mnie zmoczyło tylko na odcinku 100 m, więc nie zdążyłem zmarznąć, a z deszczu wystarczyło się otrząsnąć :-D .
W moim przypadku korzyści przejażdżki przykryły nieprzyjemności pogodowe :-) .
Odpowiedz
#12
kamilmlody napisał(a):Po koncercie powrót do domu też był ciekawy. Na krakowski złapała nas ulewa tzn mnie i ,,dwóch Pawłów''. Tam przeczekaliśmy trochę i wróciliśmy do domu cali zmoknięci i przemarznięci.
Ja nie miałam się niestety gdzie schować więc musiałam pedałować :mrgreen:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości