Generalnie też chcę skończyć i podpisuję się pod tym co darist napisał. Ale tych dwóch bzdur nie zdzierżę:
Kuba napisał(a):Jak ja bym chciał jeździć do Lublina autobusem tak jak Ty chodzisz na tego typu imprezy to bym w życiu nie dojechał.
No zajebisty argument, nie ma co. W stylu - "a u was to biją murzynów". Jak busiarze się spóźniają to i nam wolno olewać ludzi. Myślałem że równać trzeba w górę a nie w dół. Winszuję podejścia do sprawy. Z takim podejściem to rzeczywiście nie ma co liczyć na duże, poważne zawody na tym torze.
Aha, duże nagrody to nie wszystko. Liczy się też odpowiedni termin i reklama. Może środowisko DJ akurat miało co innego albo zwyczajnie nic o zawodach w lublinie nie widziało skoro przy mniejszych nagrodach jest większa frekwencja? Ta kwestia też jest do przemyślenia dla organizatorów - najlepiej to im Kuba podlinkuj ten wątek, skoro ich znasz. :-P Żeby nie było, że tu klepię bezproduktywnie - na prawdę bym chciał żeby się nauczyli na błędach i wykorzystali potencjał tego miejsca.
kuczy napisał(a):nie ma co zaraz gnoić, bo przyjechałem i nic nie było. To nie xc czy maraton, że wyścig ma konkretne ramy czasowe.
Chyba jesteś niedoinformowany, bo ta impreza miała konkretne ramy czasowe. Ba! Był nawet rozpisany minutowy program. Skoro organizator robi program którego sam się nie trzyma z czterogodzinną (sic!) różnicą to albo jest niepoważny albo solidnie nieodpowiedzialny. Nie rozumiem, czemu to dla was takie trudne do ogarnięcia.
No i jakie znowu "gnojenie"? Jakakolwiek krytyka to już gnojenie? Znów się muszę powtórzyć bo niektórzy chyba mają problemy z czytaniem - uważam, że tor jest super, poziom zawodników był wyśmienity, ale organizacja do dupy. I nie ma co poklepywać organizatorów po pleckach że są wyśmienici, tylko trzeba się przyznać do błędów i następnym razem je poprawić, robiąc takie zawody żeby wszystkim czapki z głów pospadały. 8-)
Skończyłem, dziękuję.