04-06-2010, 17:29
hej wszystkim :mrgreen:
chciałbym się odnieść do wypowiedzi "Thorii"-Dominiki-zgodzę się z Tobą co do Wiatrakowa -Holandii -tam rower jest przed samochodem.
U nas najpierw długo,a później wcale nie będzie ani takiej infrastruktury jak tam ani też kultury jazdy.
Co do tras rowerowych ...brak słów ...
W większych miastach : Utrecht,A'dam, Rotterdam,Den Haag ścieżki rowerowe są wdłuż jeżdni ale stanowią część chodnika,a w mniejszych miejscowościach oraz na drogach łączących mniejsze miejscowości /na całej długości - często są odległości kilkudziesięciu km / są wydzielone pasy dla rowerzystów na jezdni - wygląda to tak,że po obu stronach jezdni oprócz pobocza jest pas szerokości ok. 1,2-1,5 różowego koloru,który w nocy jest b.dobrze widoczny dla kierowcy oprócz tego jest też "normalne" pobocze lub pas dla swobodnego ruchu pieszych.
Takie rozwiązania widzę przede wszystkim w środkowej części Holandii ale też na północy Niemiec -Aachen - Niemcy biorą przykład z Wiatrakowa :mrgreen:
Zaskakujące jest też to,że przy każdej /dosłownie przy każdej /stacji są specjalnie przygotowane miejsca parkingowe na rower,gdzie po porannym szczycie do pracy i szkoły raz naliczyłem z ciekawości ..........ponad 780 rowerów i straciłem już rachubę -liczyłem razem z kolegą.
W Holandii oprócz samochodu w każdym - dosłownie w KAŻDYM domu jest tyle rowerów ile osób mogących czy potrafiących jeździć ...to tyle,już nie zanudzam więcej
Pozdrawiam
Mariusz
chciałbym się odnieść do wypowiedzi "Thorii"-Dominiki-zgodzę się z Tobą co do Wiatrakowa -Holandii -tam rower jest przed samochodem.
U nas najpierw długo,a później wcale nie będzie ani takiej infrastruktury jak tam ani też kultury jazdy.
Co do tras rowerowych ...brak słów ...
W większych miastach : Utrecht,A'dam, Rotterdam,Den Haag ścieżki rowerowe są wdłuż jeżdni ale stanowią część chodnika,a w mniejszych miejscowościach oraz na drogach łączących mniejsze miejscowości /na całej długości - często są odległości kilkudziesięciu km / są wydzielone pasy dla rowerzystów na jezdni - wygląda to tak,że po obu stronach jezdni oprócz pobocza jest pas szerokości ok. 1,2-1,5 różowego koloru,który w nocy jest b.dobrze widoczny dla kierowcy oprócz tego jest też "normalne" pobocze lub pas dla swobodnego ruchu pieszych.
Takie rozwiązania widzę przede wszystkim w środkowej części Holandii ale też na północy Niemiec -Aachen - Niemcy biorą przykład z Wiatrakowa :mrgreen:
Zaskakujące jest też to,że przy każdej /dosłownie przy każdej /stacji są specjalnie przygotowane miejsca parkingowe na rower,gdzie po porannym szczycie do pracy i szkoły raz naliczyłem z ciekawości ..........ponad 780 rowerów i straciłem już rachubę -liczyłem razem z kolegą.
W Holandii oprócz samochodu w każdym - dosłownie w KAŻDYM domu jest tyle rowerów ile osób mogących czy potrafiących jeździć ...to tyle,już nie zanudzam więcej
Pozdrawiam
Mariusz