Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowa Koncepcja Inżynierii Ruchu
#11
hej wszystkim :mrgreen:
chciałbym się odnieść do wypowiedzi "Thorii"-Dominiki-zgodzę się z Tobą co do Wiatrakowa -Holandii -tam rower jest przed samochodem.
U nas najpierw długo,a później wcale nie będzie ani takiej infrastruktury jak tam ani też kultury jazdy.
Co do tras rowerowych ...brak słów ...
W większych miastach : Utrecht,A'dam, Rotterdam,Den Haag ścieżki rowerowe są wdłuż jeżdni ale stanowią część chodnika,a w mniejszych miejscowościach oraz na drogach łączących mniejsze miejscowości /na całej długości - często są odległości kilkudziesięciu km / są wydzielone pasy dla rowerzystów na jezdni - wygląda to tak,że po obu stronach jezdni oprócz pobocza jest pas szerokości ok. 1,2-1,5 różowego koloru,który w nocy jest b.dobrze widoczny dla kierowcy oprócz tego jest też "normalne" pobocze lub pas dla swobodnego ruchu pieszych.
Takie rozwiązania widzę przede wszystkim w środkowej części Holandii ale też na północy Niemiec -Aachen - Niemcy biorą przykład z Wiatrakowa :mrgreen:
Zaskakujące jest też to,że przy każdej /dosłownie przy każdej /stacji są specjalnie przygotowane miejsca parkingowe na rower,gdzie po porannym szczycie do pracy i szkoły raz naliczyłem z ciekawości ..........ponad 780 rowerów i straciłem już rachubę -liczyłem razem z kolegą.
W Holandii oprócz samochodu w każdym - dosłownie w KAŻDYM domu jest tyle rowerów ile osób mogących czy potrafiących jeździć ...to tyle,już nie zanudzam więcej
Pozdrawiam
Mariusz
Odpowiedz
#12
mamut77 napisał(a):podniesie się płacz, że stawia się nowe ograniczenia, że nie po to ludzie kupowali samochody, żeby poruszać się w tempie roweru.
No, co do tego nie ma wątpliwości Undecided No bo nawet przy tych teraźniejszych 50 km/h w mieście szlag mnie trafia, że nie można szybciej. I to nie z powodu zakazu, ale bardziej dlatego, że się po prostu nie bardzo da (światła, przejścia dla pieszych, itp.) Więc jakby jeszcze wprowadzono nakaz 30 km/h, to sama bym płakała, bo wtedy poruszanie się samochodem po mieście byłoby całkiem bez sensu. To już lepiej zakaz samochodów osobowych w jakimś bardziej centralnym obszarze miasta. Mmm, jak by było pięknie, gdyby poruszano się głównie rowerami, tudzież transportem miejskim. Wtedy byłoby mniej zanieczyszczeń, mniej tłoku w autobusach, bo co młodsi/zdrowsi wsiedliby na rowery, żeby się w autobusach nie kisić, a babcie miałyby w końcu wolne miejsca siedzące. I autobusy mogłyby być takie przyjazne środowisku (milieuvriendelijk, że sobie tak po wiatrakowemu pozwolę :-D ), bo miasto stać by było na nie - raz a dobrze wybudowane ścieżki i nie trzeba by może aż tyle na nawierzchnię wydawać. I karetki, straż pożarna, policja nie musiałaby się przeciskać w tłoku... A jakby komuś potrzebny był większy transport, to mogłyby być jakieś ciężarówki do zamówienia z urzędu miasta czy skądś, za niewielką opłatą... Ale mi się idealizm włączył znowuż :mrgreen:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości