Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szlifowanie spawów
#1
Z racji, że moja rama jest już trochę wysłużona, ale mam do niej sentyment, postanowiłem że tej zimy dostanie nowy lakier i dalej będę na niej śmigał. Pomyślałem sobie, że jeszcze lepiej wyglądałaby, gdybym wyszlifował jej spawy...
I tu pytanie do was - czy macie jakieś doświadczenie w tej materii? Czy jest to w ogóle wykonalne na takiej przeciętnej aluminiowej ramie? Wiem, że nie można zbytnio przesadzić z cieniowaniem spawów, ale jak obniżyłaby się wytrzymałość po takim zabiegu? Jakich narzędzi użyć? Ogólnie chodzi mi o to jakie są za i przeciw oraz jakie jest wasze doświadczenie w tym temacie.

Pozdrawiam
Rafał
Odpowiedz
#2
Ja mam tylko złośliwe pytanie - po co chcesz szlifować spawy?
Odpowiedz
#3
Dla efektu wizualnego, a przede wszystkim żeby mieć satysfakcję, że sam zrobiłem coś przy rowerze co później będzie cieszyć oko.
Odpowiedz
#4
Raczej nie wydaje mi się żeby producent stosował jakąś przesadzoną spoinę podczas spawania. Myślę, że jest to spoina wyznaczona z lekkim zapasem po dogłębnych analizach (jej wymiar i takie tam szczegóły).

Tak więc szlifowanie może osłabić jej wytrzymałość a co za tym idzie zwiększyć niebezpieczeństwo pęknięcia na spawie. Jak nie wiesz co robisz to możesz przesadzić. Wtedy Twój zamierzony efekt wizualny może okazać się tragiczny.

Nie żebym Cię zniechęcał ale lepiej się nad tym zastanów.
Odpowiedz
#5
Szlifowanie spawów zawsze osłabia spoiny... Dlatego szlifowaniu mówimy nie. Są firmy które szlifują bo ładnie... Ale tam spawy są kładzione z założeniem szlifowania i tak są liczone.
Szlifowanie poza ładnym wyglądem nic nie daje zatem właściwie nigdzie gdzie wytrzymałość jest priorytetem nie szlifuje się spawów.
Odpowiedz
#6
Chyba jednak wyleczyliście mnie z tego pomysłu... Faktycznie, czasem rowerowi dostanie się po tyłku, niefajnie gdyby tak nagle urwać główkę ramySmile. Pozdrawiam
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości