09-06-2010, 00:00
Lubię ten dział 
Założenie takie, że pozwala ocenić napięcie na 1x aku Li-Ion (czyli ~stan naładowania i rozładowania co ważne) i nie komplikujemy bardzo sprawy. Ot tak po chłopsku trochę, widać diodkę na lampce i można coś sprawdzić.
Dla przypomnienia Li-Ion nie powinno się rozładowywać niżej 2.8V a max to 4.20V (średnio przyjmuje się ok 3.6,3.7V dla ogniw Li-Ion) - inne wartości grożą reakcją i zapaleniem (tak piszą).
- Dioda "zwykła" matowa, czerwona (czerwona ma najmniejsze napięcie do zaświecenia),3mm średnicy.
- 2 x malutkie diody krzemowe ~dowolne tzw. "prostownicze" lub podobne (ja miałem wylutowane ze starego monitora) - dioda krzemowa ma ok. 0.6V spadku napięcia.
- rezystorek ok 10..12 ohm (omów) dla delikatnego zabezpieczenia i "wygładzenia"
- rezystorek 1k (1000 ohm).
- dobrze mieć miernik z hipermarketu za 8..16..22 zł (zależnie od promocji).
rezystorek 1k jest przylutowany równolegle do diody i tak na czuja ma ciut zmienić charakterystykę świecenia (by gwałtowniej gasła/zapalała) - nie sprawdzałem czy ma sens, dałem "na czuja".
I tak:
<=2.85 - ciemna
2.90 - coś po nocy/zasłonięciu można dostrzec ("żarenko").
3.00 - słabiutko świeci
3.20 - już prawie normalnie świeci, powiedzmy na 1/2
3.60 - świeci "standardowo"
4.00 - świeci mocno
4.20 - świeci mocno
Czyli w zakresie 2.90 .. 3.20 są najmocniejsze zmiany.
Ah. mA
4.2V ~ 18mA
3.6V ~ 13 mA
3.3V ~8 mA
3.1V ~4mA
coś jakoś tak pokazywało. Ale te kilka mA to chyba nie problem gdy są pobierane po włączeniu lampki.
Założenie takie, że pozwala ocenić napięcie na 1x aku Li-Ion (czyli ~stan naładowania i rozładowania co ważne) i nie komplikujemy bardzo sprawy. Ot tak po chłopsku trochę, widać diodkę na lampce i można coś sprawdzić.
Dla przypomnienia Li-Ion nie powinno się rozładowywać niżej 2.8V a max to 4.20V (średnio przyjmuje się ok 3.6,3.7V dla ogniw Li-Ion) - inne wartości grożą reakcją i zapaleniem (tak piszą).
- Dioda "zwykła" matowa, czerwona (czerwona ma najmniejsze napięcie do zaświecenia),3mm średnicy.
- 2 x malutkie diody krzemowe ~dowolne tzw. "prostownicze" lub podobne (ja miałem wylutowane ze starego monitora) - dioda krzemowa ma ok. 0.6V spadku napięcia.
- rezystorek ok 10..12 ohm (omów) dla delikatnego zabezpieczenia i "wygładzenia"
- rezystorek 1k (1000 ohm).
- dobrze mieć miernik z hipermarketu za 8..16..22 zł (zależnie od promocji).
rezystorek 1k jest przylutowany równolegle do diody i tak na czuja ma ciut zmienić charakterystykę świecenia (by gwałtowniej gasła/zapalała) - nie sprawdzałem czy ma sens, dałem "na czuja".
I tak:
<=2.85 - ciemna
2.90 - coś po nocy/zasłonięciu można dostrzec ("żarenko").
3.00 - słabiutko świeci
3.20 - już prawie normalnie świeci, powiedzmy na 1/2
3.60 - świeci "standardowo"
4.00 - świeci mocno
4.20 - świeci mocno
Czyli w zakresie 2.90 .. 3.20 są najmocniejsze zmiany.
Ah. mA
4.2V ~ 18mA
3.6V ~ 13 mA
3.3V ~8 mA
3.1V ~4mA
coś jakoś tak pokazywało. Ale te kilka mA to chyba nie problem gdy są pobierane po włączeniu lampki.