12-06-2010, 16:22
Uczestnicy maratonu mocno zmotywowani przez Grzegorza wystartowali bardzo ostro. Na początku nawet zgubili paru swoich uczestników :-D . Grupa szybko się rozdzieliła, momentami było nawet niebezpiecznie na skrzyżowaniach. Ostatecznie z Ciecierzyna wyruszyła nas tylko trójka. Monika, Sławek (z Konina) i ja. W ten upał wybraliśmy ocienione brzegi Ciemięgi, później gdzieś w okolicach Snopkowa, Jastków i przez Marynin, Weglinek do Lublina. U mnie wyszło blisko 60km.
Parę zdjątek tutaj
http://picasaweb.google.pl/Jerzy.Storcz ... PopoUdnie#
Parę zdjątek tutaj
http://picasaweb.google.pl/Jerzy.Storcz ... PopoUdnie#
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
www.forum.krmaksimum.pl