maYkel napisał(a):Co się stało z rowerkiem? :-(
No cóż; rozbite tylne koło (nie wiem czy coś z niego będzie- a takie było ładne, mavikowe, szkoda), dość solidnie wygięty hak przerzutki- ciekawe, gdzie dokupię hak do ZRX-A :roll: , urwany lewy piwot tylnego cantisa. No i tera z kategorii "szlifowanie po asfalcie": owijka kiery do kosza, tylna przerzutka (taka ładna 105-ka :-() lewa klamkomanetka, siodło, tylny zacisk koła, który chyba przyjął najwięcej na siebie bo tak zeszlifowanego elementu roweru u siebie nie widziałem.
Oczywista sprawą i naturalną jest to, że w bluzie długich spodniach i lewym ocieplaczu mam śliczne dziury. No i ten element kasku, który przytrzymuje od wewnątrz za potylicę łeb- on też się urwał. )
Resztę ustalą Marcin z Cyruliczej i Paweł z Centrali.