Liczba postów: 1317
Liczba wątków: 104
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Nie zgłaszam sprawy do jego ubezpieczyciela, kierując się zasadą, że nie będę czynił panu tego czego bym nie chciał, żeby pan uczynił mi. Uważam, że to ma sens, zwłaszcza, że widzę u człowieka dużo dobrej woli i prawdziwy (?) żal za zaistniałą sytuację. Jeżeli dziś po południu kasa, która ostała umwiona nie pojawi się u mnie na koncie to robię do pana jeden telefon a potem polecę z tematem już formalnie. Bo będzie to dla mnie sygnał, że jednak pan mnie próbuje kiwac.
Ale nie sądzę.
Sprawcy też raczej zależy, żeby sprawy nie zgłaszać do ubezpieczyciela bo może stracić zniżki za bezszkodową jazdę. A w dłuższej perspektywie czasowej to może zaboleć go w portfel.
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2010
Reputacja:
0
Ja mam takie podobne pytanie: załóżmy jakąś stłuczkę wypadek dwóch rowerzystów, ja jestem poszkodowany, mam uszkodzony rower - kto wtedy płaci i z czego pieniądze są pobierane ? Dodam jeszcze że np. sprawca jest niepełnoletni, nie ma prawka, ubezpieczenia.
Pytanie czysto teoretyczne z czystej ciekawości. :-D
Liczba postów: 556
Liczba wątków: 77
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
Dzięki Marcinie w takim razie wybiorę się na cyruliczą.
Jescze mam pytanie ,jeśli ubezpieczyciel kazał mi zrobić przegląd roweru i amortyzatora to ,czy firma zwróci mi koszty przeglądu?
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 23
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
A które to firmy dają ubezpieczenia rowerzystom?? Bo pytałem się i stawiali oczy w slup. Udając, że nie wiedzą o co mi chodzi.
Tam gdzie kończy się logika, zaczynają się kobiety...