zbieram się i zbieram do wpisania wrażeń,
i zebrać się nie mogę
było wspaniale!
doskonała mieszanka pływania w jeziorze
/lokalna patriotka, ale Piaseczno chyba najpiękniejsze
/
i zwiedzania okolicy z bardzo niedokładnymi mapkami
co nam zafundowało świetny off road w sercu Poleskiego Parku Narodowego
tutaj nastąpi małe wyjaśnienie
gdyby nie potworna ilość komarów, które dosłownie zczerniły nogi mnie,
(a koledze ino przyciemniły
to byłyby fantastyczne zdjęcia z tej hardcorowej trasy.
ale że Chrystusa w naszym składzie jakoś nie było,
przeto nikt się nie poświęcił i aparatu nie wyciągnął
bo by się to skończyło co najmniej kilkunastoma ukąszeniami na sekundę
są zatem tylko "mieszczańskie" zdjęcia znad jezior
myślę że Adam niedługo jakieś wrzuci
ma poczarować i zrobić "coś z niczego"
czyli spróbować naprawić skutki tego,
że nie umiem nawet dobrze nastawić cyfrówki
pooooooooooozdrawiam serdecznie!
niech siła andruta będzie z Tobą!
:*