Można by było wziąć zaświadczenia do głosowania poza miejscem zamieszkania, zrobić ustawkę i potem wszyscy razem zagłosować gdzieś na jakiejś wioszczynie (każdy tak jak chce). To by się komisja zdziwiła!
Nie po to człowiek wymyślił koło, żeby biegać jak jakieś zwierzę.
Fazi5 napisał(a):Można by było wziąć zaświadczenia do głosowania poza miejscem zamieszkania, zrobić ustawkę i potem wszyscy razem zagłosować gdzieś na jakiejś wioszczynie
dooobre :mrgreen:
do wykorzystania przy okazji następnych wyborów