05-07-2010, 00:09
Ustawka zaliczona, spotkalem goscia w rozowej koszulce, takiego duzego w niebieskiej, Wojtka. o dziwnych upodobaniach do damskich pseudonimow i dwie dziewczyny.
W pierwsza strone pojechalismy tak, ze niejedna lajtowa ustawka skonczylaby sie w tym momencie, potem dwie 34 z Mariuszem i do domciu. W drodze poprotnej jechalismy czyms co droga bylo dawno temu, a w tym momencie nie da sie tego pokonach nawet na piechote, potem chwile po 19 do Lublina. W lublinie Mariusz odlaczyl sie i pojechal ogladac rower, a ja popedalowalem w swoja strone. Porozmawialem chwile z chlopakiem, ktory tez wracal z SR, potem wyjechalem z miasta i wstapilem na pierwsza spotkana stacje, gdzie kupilem 2 batony, a jak je zjadlem, to wlasnie zaczal padac deszcz. Wsiadlem na rower i uderzyla we mnie fala zimna polaczona z deszczem, pomyslalem sobie, ze moglym zadzwonic do domu i przyjechaliby po mnie samochodem, ale przeciez wtedy nie moglbym sie nazywac rowerzysta - rowerzysci jezdza rowerem, a nie samochodem().
Dzieki wielkie, Mariusz za batona i swiatlo. Dzieki Seba za poprowadzenie ustawki, ja nie mialem na to dosc czasu.
Dzieki wszystkim za towarzystwo.
PS: Chcialbym z tego miejsca wszystkich oficjalnei zaprosic na moja sobotnia ustawke, na ktorej...
W pierwsza strone pojechalismy tak, ze niejedna lajtowa ustawka skonczylaby sie w tym momencie, potem dwie 34 z Mariuszem i do domciu. W drodze poprotnej jechalismy czyms co droga bylo dawno temu, a w tym momencie nie da sie tego pokonach nawet na piechote, potem chwile po 19 do Lublina. W lublinie Mariusz odlaczyl sie i pojechal ogladac rower, a ja popedalowalem w swoja strone. Porozmawialem chwile z chlopakiem, ktory tez wracal z SR, potem wyjechalem z miasta i wstapilem na pierwsza spotkana stacje, gdzie kupilem 2 batony, a jak je zjadlem, to wlasnie zaczal padac deszcz. Wsiadlem na rower i uderzyla we mnie fala zimna polaczona z deszczem, pomyslalem sobie, ze moglym zadzwonic do domu i przyjechaliby po mnie samochodem, ale przeciez wtedy nie moglbym sie nazywac rowerzysta - rowerzysci jezdza rowerem, a nie samochodem().
Dzieki wielkie, Mariusz za batona i swiatlo. Dzieki Seba za poprowadzenie ustawki, ja nie mialem na to dosc czasu.
Dzieki wszystkim za towarzystwo.
PS: Chcialbym z tego miejsca wszystkich oficjalnei zaprosic na moja sobotnia ustawke, na ktorej...