Uwaga, jest to teren Parku Narodowego i obowiązuje w nim stosowny regulamin

wychodzi na to że pow. 10 osób musi byc przewodnik ale co-na rowerze czy na nóżkach będzie gonił? :mrgreen:

Czyżbym musiał najpierw dojechać do Urszulina żeby kupić bilet wstępu na:

2.Wstęp na ścieżki przyrodnicze:
-brutto - 5 zł brutto (ulgowy 2,50 zł)



Edit. Doczytałem i czym się różnią "ścieżki przyrodnicze" od " szlaków turystycznych PTTK" bo:

"Korzystanie ze szlaków turystycznych PTTK w granicach Parku jest bezpłatne. "

Ścieżka "Mietiułka"

Typowa ścieżka rowerowa co o niej sądzicie?? Gdzie najbliżej jest jakieś miejsce parkingowe??

Panowie, a jak tam z komarzycami może być? Bagnisto to pewnie wampirzyc sporo.
Aptekarka z rodziny kmini (trudno dostać) taką maść co się nazywa coś Moskitos i jest podobno jedyną działającą - nie wiecie gdzie to można kupic od ręki w Lublinie (ponoc 40 zeta kosztuje).
ps. Z miesiąc temu w Sosnowicy żona z przyjaciółmi poddała się próbując dojść asfaltem do Czarnego - była totalna plaga.

Komarzyce tną jak diabli ; ) Coś przeciw komarom proponuje obowiązkowo.. Off w miarę działał Ścieżka przyrodnicza np. "Żółwik" to typowa ścieżka edukacyjna dla dzieci z podstawówki, nie wiem jak inne.

Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć:

http://picasaweb.google.com/10828072427 ... directlink

Pozdrawiam ,
Asia.

No i zamieniłem dzień lenistwa na podróż po Poleskim Parku Narodowych. Powiem tak: ŁAŁ jakie widoki. Dzięki za trasę - próbowałem ją przejechać w całości co chyba się udało. Dokładny zrzut z GPS TUTAJ. Jutro opiszę wrażenia i wrzucę zdjęcia - naprawdę warto tą trasę przejechać.

O! I znalazłem dziś przypadkiem w aptece w..hmm kulowym centrum handlowym z ciuchami w centrum na literę "P".
Kosztuje 49 zeta (u "mojej" aptekarki ma kosztować 45). Dziś wypróbowałem (nie na rowerze) i działa! Komary siadają i .. od razu odlatują - tak jakby się odbijały.
Ma to konsystencję rzadkiego mleczka i niestety nie działa na odległość tzn. miejsca nie posmarowane są atakowane ale i tak rewelacja.
Jak przekonwertuję film (nagrałem 2 min aparatem ale "waży" 184M) to napiszę o tym w dziale recenzje (dodam link do filmu z moją owłosioną łapą i komarami w roli głównej).
Drogi jak diabli ale polecam.

próbowałem ją przejechać w całości co chyba się udało.

Kilka fajnych miejsc udało ci się ominąć :mrgreen: ale jak masz bazę nad Piasecznem to nic straconego. Brawa za dojazd z Lipniaka do Pieszowoli.

Uzupełniam dane z wycieczki - generalnie pojechałem wg opisu tkt, który okazał się bardzo dokłany - nigdzie nie błądziłem ale podpierałem się śladem na GPS oraz tym co proponował sam GPS - nawet ścieżka z Lipniaka do Pieszowoli była wrysowana mniej więcej w miejscu gdzie była w rzeczywistości, to było jedyne miejsce gdzie się wahałem jak jechać i którą polną drogę wybrać - udało się idealnie wstrzelić.

tkt - nie wątpię, że coś fajnego ominąłem ale wyjechałem po godzinie 12.00 co już było błędem bo pierwsze ścieżki pokonywałem w ślimaczym tempie ze względu na widoki, zdjęcia - czytałem wszystkie opisy itd - dopiero później zorientowałem się, że w takim tempie przed zmierzchem nie dojadę ale nadrobiłem na szosach. Wrzuciłem trochę zdjęć z ponad 220 jakie zrobiłem - zapraszam do GALERII ZDJĘĆ . Tyle lat już jeżdżę na działkę nad Piasecznem a tu proszę jakie niespodzianki są niedaleko .

Track wyjazdu TUTAJ