04-07-2010, 15:39
Ja byłem w sobotę zrobiłem rundę od szlaku "Dąb Dominik" przez Lipniak potem wjechałem na ścieżkę Obóz partyzancki bodajże ( czy Was też gonił ten pies co jest przy wjeździe na tą ścieżkę bo ja musiałem uciekać ) Znalazłem bez problemu drogę polną do Pieszowoli potem elegancko pojechałem ścieżką Mietułka aż do Jeziora Wytyckie i zamiast pojechać do DK 82 to skręciłem i pojechałem w stronę Wólki Wytyckiej aż do lasu ale zawróciłem bo nie wiedizałęm gdzie przez ten las dojadę. Przez ten błąd ledwo dotoczyłem się z Urszulina do Łomnicy, jednak 50km to max dla mnie jak na razie