Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
11.07 Poleski PN (kombinowana z samochodem) - dokonana
#1
Właściwie napaliłem się w tym wątku: http://forum.rowerowylublin.org/viewtop ... 115b#24110
Jakby ktoś chciał się zabrać ze mną samochodem do PPN pojeździć [ roweremSmile ] chyba wg. tamtej trasy to zapraszam.
Dojazd samochodem (5 zl składka paliwo), tak aby zostało więcej czasu pojeździć na miejscu. Tempo chciałbym rekreacyjne - no może bez przesady.

[edyta] Oczywiście 11.07 a nie 11.06
Odpowiedz
#2
zgłaszam się
[Obrazek: userbar802235.gif]
Odpowiedz
#3
OK, jest (tak na prawie) trzecia osoba (nie z RL). Ale jakby ktos chciał bardzo to można sie zgłosić i może się upchniemy po zdjęciu kół.
Odpowiedz
#4
jak wyjazd jest aktualny i jest jescze wolne miejsce to ja chetnie..

czekam na odp.
Odpowiedz
#5
-> PW
Odpowiedz
#6
Zrewidowaliśmy teren. Fajnie, choć trochę byłem zawiedziony mała ilością pomostów za to sporą piachu w lesie. Pomosty okazały się wąziutkie jak nie wiem co 50cm? - na zdjęciach wyglądały na szersze - jest trochę ekwilibrystyki między drzewami. Zbyszek zrobił w końcu nura ~OTB z pomostu (dosyć wysokiego) w paprocie/krzuny, teraz jak sobie przypomnę to śmiać mi się chce ale wtedy oczywiście nie. Oj będzie to pewnie pamiętał Smile
"Kierownik" jednak poczuł wczorajsze 92 km i dziś na 30-tym zdechł i się ciągnął w ogonie Sad za to Zbyszek,sporadyczny rowerzysta, pocinał tak że mi jęzor na brodę niemal wychodził. No. A miałem się nim opiekować Wink
Dla Łukasza nie byliśmy godnymi przeciwnikami ale mam nadzieję że zawodu nie było - docinał nam czasem "jedziemy baby" Wink , no może trochę miał rację, nagadaliśmy się jak stare baby. Także fajnie,ja zadowolony. Trochę zmęczeni ale trochę terenu (total 60km/17.6 avs) zaliczone. Od lewej: ja,Zbyszek,Ł(ókasz).
p.s. zdjęcia wrzucę jutro na serwer, teraz na mecz i...chyba jednak spagetti ;P
Odpowiedz
#7
bardzo pozytywny wyjazd Smile oby takich wiecej!
teren zroznicowany i cos nowego jak dla mnie-jazda po (rzeczywisie waskich) pomostach-to sprawialo najwieksza frajde

dzienki "dziewczyny" za pozytywna niedzielna wyprawe..

dodatkowe dzienki dla "szeryfa wyprawy" za skuteczny srodek na komary-naprawde dziala!!!

...regeneracja, odpoczynek i jedziemy dalej...

tym czasem mecz...HOLANDIA..HOLANDIA i JESZCZE RAZ HOLANDIA!!! tak mowi moje pomaranczowe serce Wink

3MAJTA SIE RAMY!!!
NIECH ROCK&ROLL BĘDZIE Z WAMI!!!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości