Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
10.07.2010 g. 10.00 - Dolina Ciemięgi, Nałęczów, Wojciechów
#61
Dzięki za wspólną ustawkę.
Moje zdjęcia TU
Pozdrawiam
ArtiArt
Odpowiedz
#62
Olej to Castrol Edge 5w30 Smile
Odpowiedz
#63
Dzięki. Mnie wyszło D2D 92.3 km i że nigdy nie miałem okazji >80 jest to mój rekord.
Jurek b.pozytywnie mnie zaskoczył Wink bo się trochę bałem tej famy o jęzorach na brodzie.
marcinmth Olej to Vexol (na stoisku z kosiarkami/piłami) - ten dzisiejszy to jakiś Mobil 1 - dlatego tak szybko jechałeś Big Grin - ale pamiętaj, że na kurz lepsze są tzw. oleje suche (teflonowe) - mniej się lepi.
Odpowiedz
#64
Ja również dziękuję za towarzystwo.
Odpowiedz
#65
Rzeczywiście, trzy gumy, zerwany łańcuch, zdecentrowane koło, ale to nie znaczy, że było jakoś strasznie :-D. Chociaż na początku było parę mocnych zjazdów i podjazdów i pewnie dlatego Monika z siostrą zrezygnowały i znowu czuję się winny Cry Mam nadzieję, że mi dziewczyny wybaczą. :mrgreen:
Dzięki Jacek za pomysł zdobycia Nałęczowa z drugiej strony, w który mogłem wpasować swoje pomysły :-P
A to trasa jaką jechaliśmy.
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true
No i było nas w porywach 28 osób.
Dzięki Kenubi za dobre słowo ;-)
Zdjęcia już są. Myślałem, że zrobimy jakieś strażackie zdjęcie w Nałęczowie, ale towarzystwo się rozeszło i jest to co jest.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#66
Ja też dziękuję za ustaweczkę. Mnie wyszło 80 km i AVS 19,8.
Nie po to człowiek wymyślił koło, żeby biegać jak jakieś zwierzę.
Odpowiedz
#67
ehhh no to i ja się odezwę ... dzięki za wycieczkę, trasa naprawdę bardzo fajna i nawet te kłęby kurzu dało się przetrwać, ilość awarii biorąc pod uwagę liczbę osób i charakterystykę trasy to nic nadzwyczajnego :mrgreen:
mi wyszło 82,4 dtd i tym samym jest to mój najdłuższy dzienny dystans
aa no i mi się ramionka przypiekły :-P , żeby tylko skóra nie złaziła ....
STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
Odpowiedz
#68
kenubi napisał(a):Olej to Vexol
Dzięki będę się musiał zaopatrzyć.

jabolewski napisał(a):Jeśli chodzi o olej, którym smaruję łańcuch jest to hipol, dostępny na stacjach orlenu.
Dzięki za propozycje może skorzystam na następnej ustawce... I wybiorę który lepszySmile

Aha po dzisiejszej wycieczce koniecznie muszę zakupić jakieś okulary. Jak się okazuje jest to kolejne obowiązkowe akcesorium rowerowe ;-)
Odpowiedz
#69
Trasa do Nałęczowa - było wszystko co lubię, nawet strumyk, w którym się opłukałem i ochłodziłem :-) Przy takiej temperaturze punkt, gdzie można się potoknąć powinien być obowiązkowym elementem wycieczki :mrgreen: Chyba tylko dzięki niemu przeżyłem ;-)
Dzięki za prowadzenie i towarzystwo :-)
Odpowiedz
#70
Dzięki za wyjazd, bardzo ładna trasa. Nie brakowało wrazeń zjazdów, podjazdów, awarii i w pewnych miejscach kurzu, w jednym miejscu nie widziałem gdzie jadę a między zębamii mieliłem piasek. Ale i tak było bardzo sympatycznie. :-D U mnie dtd to 83km i to najdłuższy wyjazd w tym roku. Dzięki za dętkę truskafka. ;-)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości