Witam,

Zastanawiam się nad kupnem torby na bagażnik. Tylnego nigdy nie ściągam, plecaka wozić nie lubię,a na dniówki coś większego by się przydało. Do tej pory brałem małą sakwę,ale prawie 9litrów to trochę za dużo. Poza tym w terenie przyczepiona z boku może gdzieś oberwać i byłoby jej szkoda.

Ktoś może coś zaproponować? Ma być niedroga i prosta. Bez fajerwerków

Coś takiego wydaje się być okej. torba na bagaznik

Ktoś ją może widział w Lublinie?
Wiecie może gdzie jest największy/ jakikolwiek? wybór.

Widzialem ja (albo bardzo podobna sakwe) dzis w Go Sporcie albo w Intisport. Moge sie mylic, bo dzis zrobilem niezly kurs po wielu sklepach rowerowych.

Dzięki. Go Sport rzut beretem, jutro może zajrzę

Jak na samoróbkę to całkiem profesjonalnie wygląda ;-)

U mnie odpada bo mam do zagospodarowania bagażnik. Poza tym jest wielka jakaś i pewnei zaczepiałbym wewnt częścią ud ( teraz dotykam leciutko podsiodłowej )

Ja używam TAKIEJ i jestem zadowolony.
Jest też i wersja bez bajerów - link

Tylko Authory przemakają jak szmata
Wczoraj wracałem z pracy 40 km w tym deszczu-nie deszczu i dziś nadal stała woda w kieszeniach tzn. sakwy A-N219 (te niżej z pierwszego linka za 109,-) - one chyba wciągają i nie wypuszczają - na tym polega odporność na wodę ..bukłaki
Prawie nie przemokła torba pod ramę za bodaj 16zł produkowana coś pod Świdnikiem (zapomniałem nazwy).

Jest też i wersja bez bajerów

Oo, takiej nigdzie nie widziałem,a firmę nawet znam. Tańsza od authora,a mniej przemakać powinna. Dzięki! Będę dumał

Jest też i wersja bez bajerów

Oo, takiej nigdzie nie widziałem,a firmę nawet znam. Tańsza od authora,a mniej przemakać powinna. Dzięki! Będę dumał

Ta wersja co ja mam posiada dodatkowo taki kaptur ochronny chowany w małej kieszonce. Zawsze to jakieś dodatkowe zabezpieczenie przed deszczem.