Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
A co z tzw trekkingami?
#11
treking ma koła 28 i sa one węższe od crosa
Odpowiedz
#12
"Cross" też ma koła 28". A jak się założy wąskie opony... rozumiem że szosowe, bo innych węższych za bardzo nie ma.
Odpowiedz
#13
Witam.
Ja jeżdżę rowerem trekingowym. Na początku gdy go kupiłem trochę musiałem się przestawić psychicznie. Czułem się trochę dziwnie wysoko na rowerze z kołami 28''.
Ale teraz na prawdę polecam. W szczególności gdy chodzi o jazdę po szosie czy zwykłych polnych drogach, a ma się przed sobą znaczny dystans do pokonania.
Większe koła to moim zdaniem spory atut gdy chodzi o jazdę na znaczne odległości
Odpowiedz
#14
Problem w tym że obecnie coraz więcej jest 29" czyli kółek jak w trekingach/crossach tyle że z większą oponą. Oponę można zmienić. Oczywiście nie tylko to wypływa na wybór crossów czy trekingów ale mimo wszystko trochę 29" będą kradły "wyborców".
Odpowiedz
#15
Jako, że jestem trekingowcem odświeżę temat. Otóż tak zerkam na organizowane przez lubelskich rowerowców wypady i wycieczki i tak się zastanawiam na czym jeżdżą i jak jeżdżą. Wydaje mi się ze nie są to raczej wycieczki krajoznawcze tylko szybkie przejażdżki. Tak mi się wydaje ponieważ na żadnej jeszcze nie byłem. Mimo, że mam za sobą 220 kilometrów w ciągu 10 godzin to obawiam się, że tempa bym nie wytrzymał, ale nie o tym chciałem. Co do rowerów tak zwanych treków (trekkingowych) Z Wikipedii jest to tak:Rower trekingowy – rower do uprawiania zaawansowanej turystyki rowerowej, polegającej na przemierzaniu długich, często wielodniowych tras, zarówno po drogach asfaltowych jak i drogach o nawierzchni nieutwardzonej.

Rowery trekingowe buduje się zazwyczaj na kołach 28-calowych, choć znane są też odmiany na kołach 26-calowych, bardziej zbliżone do roweru górskiego. Rowery trekingowe mają zazwyczaj bogate wyposażenie (lampki na dynamo, błotniki, bagażniki i sakwy), pośrednie między rowerem szosowym a rowerem górskim ogumienie i ramę umożliwiające jazdę w bardziej wyprostowanej pozycji niż w rowerach wyścigowych. Rowery trekingowe wyposaża się zwykle w osprzęt dobrej jakości, ale większe znaczenie ma tu trwałość i niezawodność niż niska masa i duża liczba przełożeń.

Ważną cechą (której często nie posiadają rowery szosowe i górskie) jest możliwość zamontowania bagażników i sakw, zarówno z przodu jak i z tyłu, czasem także złącza do przyczepki (jedno- bądź dwuśladowej). Dobre rozłożenie bagażu jest niezbędne do pokonywania długich, często wielotygodniowych tras.

Rower trekingowy z pełnym wyposażeniem jest zazwyczaj dość ciężki. Jego masa (razem z zawartością sakw) często dochodzi do 30-35, a w pewnych przypadkach nawet 50-60 kg. To taka najtrafniejsza definicja. Treking czy bardziej oryginalnie trekking to rower do wygodnej jazdy wycieczkowej po różnym terenie, pełne zawieszenie, wielofunkcyjna i regulowana w wielu płaszczyznach kierownica, specjalne opony i odpowiednia ilość przełożeń, o koniu jucznym nie wspomnę - musi spełniać możliwość sporego objuczenia. Budowa ramy niestety nie pozwala na pozycję kolarska, ale jak kierownicę obniżymy i położymy maxymalnie to już pozycję zbliżymy do kolarskiej, blokada zawieszenia i rower nabiera cech szosówki do tego opony o specjalnym profilu http://kenda.pl/uploads/images/strona%2 ... 20anty.jpg kształt bieżnika jest celowo tak dobrany aby na asfalcie stykała się środkiem bieżnika tak jak szosówka, z chwilą kiedy wjeżdżamy w teren gładki środek ślizgałby się, więc w terenie opona zapada się i opiera na bocznych wypustach bieżnika i przejmuje zadanie opony terenowej, 27 biegów można dostosować do każdej nawierzchni. To tak pokrótce o trekkingach. Tak naprawdę rower uniwersalny, Złośliwi powiedzą że coś co jest do wszystkiego po trochę jest tak naprawdę do niczego. Zdania są podzielone. Osobiście śmigam obecnie pegasusem na pełnym zawieszeniu, po mieście pięknie zbiera wszystkie dziury i krawężniki, w terenie spisuje się wyśmienicie, jedynie na szosie nie poszaleje. Jeżeli ktoś ma inne spostrzeżenia proszę się nie krępować. Pozdrawiam "M"
Odpowiedz
#16
Mariuszko napisał(a):...na czym jeżdżą i jak jeżdżą. Wydaje mi się ze nie są to raczej wycieczki krajoznawcze tylko szybkie przejażdżki.
Wiem, ze to nie temat główny Twojego posta ale muszę się wypowiedzieć: Większość naszych "ustawek" to jednak podziwianie okolic (szosą lub terenem) tylko czasem jakieś nabijanie km pod tytułem 400km/24h czy inne kręcenie non stop ale to wyjątki. W wydaniu JurkaS który organizuje najwięcej tripów zawsze możesz mieś pewność, że wyprawa będzie krajoznawczo/ widokowo ciekawa.
A co do tempa... jeśli przejechałeś 220 w 10h to możesz nas jeszcze zatrzeć - mówię serio, nie jesteśmy żadnymi zawodowcami. Jeździmy bo lubimy, gadamy, robimy zdjęcia, zalegamy na trawie - wszystkich serdecznie zapraszamy! W dziale rekreacja jest zasada, że tempo powinno być dostosowane do najsłabszego zawodnika i nie wolno nikogo zostawić. Nikt nie obrazi się jak ktoś poprosi, żeby zwolnić choć powtarzam tu się nie ścigamy. Przyjedź to się przekonasz.

A jeździmy przeróżnymi rowerami. Ja akurat wspomnianym przez ciebie terkingiem, ale i cieniarki po łące czy po piasku się zdarzą i holenderka teren przejedzie byle tylko kierowca miał chęć:-)

Nie mogę się tylko zgodzić z tym:
Mariuszko napisał(a):Treking czy bardziej oryginalnie trekking to rower do wygodnej jazdy wycieczkowej po różnym terenie, pełne zawieszenie...
Pełne zawieszenie czyli przód i tył to chyba jedynie w downhillu.
[Obrazek: button-2404-brown.png]


Nie oczekuj wzlotów, lecz trenuj upadki.
Odpowiedz
#17
Prawdziwy rower wyprawowy, czyli trekking powinien wyglądać tak:
[Obrazek: rower%2520trekingowy.jpg]
Tyle w temacie Big Grin
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#18
(04-09-2016, 17:28)nowinka34 napisał(a): Wszystko super, tylko do czego taki rower ma służyć? Na wsi nikt takiego nie potrzebuje bo już na wsi jest, a miastowi wolą rowery, które poważnie wyglądają (jak to ktoś zauważył na poprzedniej podstronie)

Ja mam rower trekingowy. Sprawdza się doskonale jako rower miejski.

[Obrazek: rower.jpg]
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz
#19
Sprawdza się również w komunikacji dalekobieżnej , międzymiastowej. Big Grin                                                                              [Obrazek: 14195464_714081505397911_7570666904217075655_o.jpg]
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
#20
(04-09-2016, 22:38)JuraS napisał(a): Sprawdza się również w komunikacji dalekobieżnej , międzymiastowej. Big Grin

Ja swojego górala "przerobiłem" na trekinga i daje radę nawet ma ultramaratonach  Big Grin
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości