Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
III Lubelski Festiwal Rowerowy - 5 września
#21
Arkus napisał(a):PS. co do sprzętu - w M2 startował chłopak (Zbyszek z LSM-ów ??) na zabytkowym sztywniaku z historycznym osprzętem gdzieś tak z połowy lat 90tych

pozdrawiam.
Jeżeli to ten o którym myślę to w Urzędowie nieźle pociskał Big Grin Bez problemu jechał typa z rowerem za ok. 4.500 zł Big Grin
Moim zdaniem nie liczy się kto ma jaki sprzęt ale to ile ma siły w nogach.
Odpowiedz
#22
Choler pierwszy raz dałem się podejść trolowi... batman idziesz na ignora. Do widzenia

Żebym pozostał w temacie to gratuluję wszystkim uczestnikom. Sporo nas tam było Smile
Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
Odpowiedz
#23
Wystartowałem dzisiaj w M1, były to moje pierwsze zawody XC. Trasa o 13 była już mocno rozjeżdżona, było bardzo ślisko także po paru okrążeniach moje opony również nie dawały rady. Przynajmniej deszcz nie kropił. Nie jechałem dwudziestoczterogodzinnych maratonów, ale te warunki jakie były dzisiaj mocno dały mi w kość i jak na razie dla mnie to jest hardkor. Jak każdy 'mój pierwszy raz...' uczy pokory i obnaża braki. Mnie nauczył także tego, po mi aż tyle zębatek w kasecie (chociaż i tak było więcej pchania niż bym tego chciał) :mrgreen:, oraz że na dubla wcale długo czekać nie trzeba. Ogólnie jestem zadowolony bo ukończyłem, a nawet pochwalę się, że nie dojechałem ostatni. Gdyby nie opony, byłbym nawet oczko wyżej.
Szacunek dla organizatorów, bo właściwie nie było do czego się przyczepić, jak na darmową imprezę było bardzo pozytywnie :-D

Ifson napisał(a):Bardzo fajnie się jeździło... 4 miejsce w XC MJ. Jestem bardzo zadowolony iż to moje pierwsze zawody.. :mrgreen:
Więc to z tobą jadłem grochówkę :mrgreen:

edit: jeśli ktoś znajdzie jakieś zdjęcia z imprezy, to wklejajcie linki :-)
Odpowiedz
#24
racingralph napisał(a):edit: jeśli ktoś znajdzie jakieś zdjęcia z imprezy, to wklejajcie linki :-)
Prawdopodobnie będą na stronie www.lkkg.pl
Odpowiedz
#25
Nic mi nie pozostaje tylko pogratulować ci racingralphie. Bardzo ładna jazda. Rok mam nadzieję ostrego treningu i zajmiemy trochę leprze pozycje. Gratuluje również innym reprezentantom RL których spotkałem na trasie. Wielki SZACUNEK dla was.

W kwestii co jest bardziej hardcore-owe to moim zdaniem każdy preferuje co innego. Ja osobiście wole długie ale bardziej płaskie trasy, inni wolą takie krótkie ale z dużym zróżnicowaniem wysokości. Dla mnie hardkorem jest ten kto wbrew sobie próbuje walczyć na trasie która dla niego jest cięższa.
Odpowiedz
#26
http://www.itvl.pl/news/final-pucharu-l ... ie-gorskim Ifson gdzieś się tam przewija Big Grin.
Miłość jest dla hipisów, nienawiść jest dla panków!!!
Odpowiedz
#27
kali napisał(a):http://www.itvl.pl/news/final-pucharu-lu...ie-gorskim Ifson gdzieś się tam przewija Big Grin.

Sam nas kamerzysta prosił abyśmy trochę pojeździli Tongue
[Obrazek: u10999y2013v3.gif]
KEEP CALM AND !!! ODŁAMKOWYM ŁADUJ !!!
Odpowiedz
#28
Wyścig był bardzo fajny. Pogoda tylko dodała smaczku trasie. Jechałem na Tiogach Trail Finder 1.9 i spokojnie wystarczały (choć przed startem parę osób widząc te opony nie wróżyła mi powodzenia :-P ), dwa miejsca których podjechać nie mogłem to tylko kwestia tego że "brakowało po nogą" (jest nad czym pracować).
Gratuluje wszystkim którzy wystartowali, dziękuje Bartkowi (anemia) że miałem kogo gonić, a także Michałowi (michałbrodowski) że miałem później przed kim uciekać. :mrgreen:

Tym którzy narzekają na sprzęt, opony i inne przeciwności które nie pozwoliły zająć lepszego miejsca polecam wziąć przykład z Bartka. Ostatnią rundę przebiegł z rowerem na plecach - urwany łańcuch. Ambicja została nagrodzona i utrzymał miejsce na podium.

P.S
Dzięki temu że na losowanie zostało nie wiele osób, każdy kto przyszedł załapał się na jakieś gadżety. :lol:
Prawdziwą wolność czujesz kiedy wiatr hula między twoimi jajkami.
Odpowiedz
#29
Ja jestem pod wrażeniem organizacyjnym tej imprezy.Organizatorzy wspięli się na wyżyny pracy.Jak na darmową imprezę,naprawdę nie ma co narzekać.DH i dual sprytnie rozegrany przy sztucznym oświetleniu, a i rozdanie nagród przy światłach reflektorów samochodowych tylko poprawiło klimat imprezy.Byłem od samego rana t.j około 9.30 i miałem okazje przyjrzeć się jak taka impreza wygląda od strony technicznej.Każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii,ale nie widzę sensu wieszania na LKKG przysłowiowych psów.Chłopaki i kilkoro dziewczyn robi niesamowitą robotę poświęcając swój prywatny czas,nierzadko przypłacając to zarwaną nocą przed zawodami.Jak dla mnie ogromny pozytyw,a i deszcz też dodał pikanterii wyścigowi.Na chwilę obecną najlepsze imprezy MTB w regionie.A w przyszłym roku w kategorii M2 Tomek Bala powinien siedzieć na tronie, a klasyfikacja medalowa powinna się opierać na liczbie dubli które Tomek bezlitośnie rozdaje na lewo i prawo.Poza tym nie widzę sensu by tacy zawodnicy jak wyżej wymieniony Tomek lub Aleksandra Wnuczek startowali na takich imprezach.Dla was imprezy o randze kilka oczek wyżej.No chyba że pasjonuje was objeżdżanie "amatorów".Ale wiem i tak że robicie to dla dobrej zabawy.Tak ten sport powinien wyglądać.
I tego wywodu było by na tyle.
P.S.Szkoda że XTCuser nie zdecydował się na start.
<Edyta>Aczkolwiek uczestnictwo takich tuzów kolarstwa jak Aleksandra i Tomek może świadczyć o randze imrezy Tongue
Miłość jest dla hipisów, nienawiść jest dla panków!!!
Odpowiedz
#30
Dla mnie impreza jak najbardziej w porządku ! Big Grin Po prostu " zajebista". Nie będę się tłumaczył , jestem cienki na sprzęt nie mogłem narzekać Tongue tylko zacząć coś jeździć w następnym roku. Mogę cykl organizowany przez LKKG zaliczyć do udanych Wink 3 miejsce w generalce tylko dzięki temu ,że stawiałem się na starcie w tym roku zawsze. Smile Do Zobaczyska za rok !

edit: nikt nie ma prawa powiedzieć ,że było źle bo było extra, a jak powie to niech lepiej zorganizuje lepszą;o
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości