Liczba postów: 879
Liczba wątków: 67
Dołączył: Apr 2009
Reputacja:
0
Choler pierwszy raz dałem się podejść trolowi... batman idziesz na ignora. Do widzenia
Żebym pozostał w temacie to gratuluję wszystkim uczestnikom. Sporo nas tam było
Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
Liczba postów: 122
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
Nic mi nie pozostaje tylko pogratulować ci racingralphie. Bardzo ładna jazda. Rok mam nadzieję ostrego treningu i zajmiemy trochę leprze pozycje. Gratuluje również innym reprezentantom RL których spotkałem na trasie. Wielki SZACUNEK dla was.
W kwestii co jest bardziej hardcore-owe to moim zdaniem każdy preferuje co innego. Ja osobiście wole długie ale bardziej płaskie trasy, inni wolą takie krótkie ale z dużym zróżnicowaniem wysokości. Dla mnie hardkorem jest ten kto wbrew sobie próbuje walczyć na trasie która dla niego jest cięższa.
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
Miłość jest dla hipisów, nienawiść jest dla panków!!!
Liczba postów: 267
Liczba wątków: 27
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Wyścig był bardzo fajny. Pogoda tylko dodała smaczku trasie. Jechałem na Tiogach Trail Finder 1.9 i spokojnie wystarczały (choć przed startem parę osób widząc te opony nie wróżyła mi powodzenia :-P ), dwa miejsca których podjechać nie mogłem to tylko kwestia tego że "brakowało po nogą" (jest nad czym pracować).
Gratuluje wszystkim którzy wystartowali, dziękuje Bartkowi (anemia) że miałem kogo gonić, a także Michałowi (michałbrodowski) że miałem później przed kim uciekać. :mrgreen:
Tym którzy narzekają na sprzęt, opony i inne przeciwności które nie pozwoliły zająć lepszego miejsca polecam wziąć przykład z Bartka. Ostatnią rundę przebiegł z rowerem na plecach - urwany łańcuch. Ambicja została nagrodzona i utrzymał miejsce na podium.
P.S
Dzięki temu że na losowanie zostało nie wiele osób, każdy kto przyszedł załapał się na jakieś gadżety. :lol:
Prawdziwą wolność czujesz kiedy wiatr hula między twoimi jajkami.
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
Ja jestem pod wrażeniem organizacyjnym tej imprezy.Organizatorzy wspięli się na wyżyny pracy.Jak na darmową imprezę,naprawdę nie ma co narzekać.DH i dual sprytnie rozegrany przy sztucznym oświetleniu, a i rozdanie nagród przy światłach reflektorów samochodowych tylko poprawiło klimat imprezy.Byłem od samego rana t.j około 9.30 i miałem okazje przyjrzeć się jak taka impreza wygląda od strony technicznej.Każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii,ale nie widzę sensu wieszania na LKKG przysłowiowych psów.Chłopaki i kilkoro dziewczyn robi niesamowitą robotę poświęcając swój prywatny czas,nierzadko przypłacając to zarwaną nocą przed zawodami.Jak dla mnie ogromny pozytyw,a i deszcz też dodał pikanterii wyścigowi.Na chwilę obecną najlepsze imprezy MTB w regionie.A w przyszłym roku w kategorii M2 Tomek Bala powinien siedzieć na tronie, a klasyfikacja medalowa powinna się opierać na liczbie dubli które Tomek bezlitośnie rozdaje na lewo i prawo.Poza tym nie widzę sensu by tacy zawodnicy jak wyżej wymieniony Tomek lub Aleksandra Wnuczek startowali na takich imprezach.Dla was imprezy o randze kilka oczek wyżej.No chyba że pasjonuje was objeżdżanie "amatorów".Ale wiem i tak że robicie to dla dobrej zabawy.Tak ten sport powinien wyglądać.
I tego wywodu było by na tyle.
P.S.Szkoda że XTCuser nie zdecydował się na start.
<Edyta>Aczkolwiek uczestnictwo takich tuzów kolarstwa jak Aleksandra i Tomek może świadczyć o randze imrezy
Miłość jest dla hipisów, nienawiść jest dla panków!!!