Liczba postów: 832
Liczba wątków: 106
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Nie, raczej nie żartował(Miszczuk), chyba, że ma zwyczaj żartować z ludzi których pierwszy raz na oczy widzi :->
A chodziło o to, że szosa nie ma dziur do przykręcenia błotników i trzeba kombinowac z tymi mocowaniami.
![[Obrazek: u4694y2012v3.gif]](http://st64.static.bikestats.pl/u4694y2012v3.gif)
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu.."
Liczba postów: 1491
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
A to może liczą koszt jakiegoś zestawu dodatkowego czy coś.
Liczba postów: 369
Liczba wątków: 105
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Do żwirka
Popieram
Hej Kolega z inżynierii rowerowej zawsze ma jakiś problem i jeśli nie jesteś obcykany w temacie to ciężko się z nim dogadać i robi łaskę że z tobą rozmawia
Liczba postów: 1491
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Ja nigdy nie miałem problemów z Inżynierią. Chodzę tam prawie od początku poważniejszej zabawy w rowery. W ostatnią środę dostałem nawet od Artura podkładki z tworzywa pod suport za free (chciałem kupić). Zawsze dostaję zniżki sensowne i chłopaki zawsze są w porządku wobec mnie. Jak się tam pozagląda dłużej i się zostanie rozpoznawalnym to naprawdę można się z nimi dobrze dogadać.
A w temacie błotników to na małej ściance z Foxem ostatnio wisiał jeden błotnik albo zestaw z tworzywa do szosówek.
Liczba postów: 1491
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Moim znajomi których tam wysyłałem pierwszy raz też nie narzekali. Andrzej jest specyficzny to fakt. Niespecjalnie garnie się do gadania. Ale trzeba umieć z nim zagadać chyba po prostu. Natomiast Artur jest rozmowny i chyba nikt nie miał z nim problemów.