Dzień dobry.

Jadąc ostatnio przez Sp. Pracy, ścieżką od strony Decathlonu w stronę ul. Dożynkowej, spotkałem całkiem niezłą dziurę w ścieżce, tuż za wjazdem na stację Orlen. Dziura jest naprawdę spora, ma około 80 cm średnicy i głębokość - na moje oko - 40 cm lub więcej. Za dnia jest raczej dobrze widoczna, szczególnie kiedy jedzie się z dołu, w stronę Związkowej. Jeśli jedziemy od Związkowej, Olimpu, w dół - możemy się w ostatniej chwili nieźle zdziwić, kiedy przednie koło wpadnie nam w dziurę, a my wylecimy OTB na wjazd na stację Orlen.

Zrobiłem zdjęcia dziury, ale nie miałem czasu ich zrzucić na komputer. W najbliższych dniach zechcę powiadomić o tym fakcie odpowiednią jednostkę władz miasta. No chyba, że ktoś zdąży bądź zdążył to zrobić wcześniej - proszę wtedy o informację tutaj.


pzdr.

Jeśli chodzi o dziurę przy studzience kanalizacyjnej to ona była już tam chyba w czerwcu - zgłaszaliśmy to, a firma odpowiedzialna trochę ją poprawiła. Nie będę jednak zdziwiony jeśli po ostatnich deszczach znów się tam zapadło, albo jeszcze w innym miejscu - w końcu ten odcinek ddr przy Sp. Pracy jest równo spartolony.

właśnie o tę dziurę chodzi. przy studzience.
od czerwca jeździłem tamtędy i jej wcześniej nie widziałem. musiała się "pojawić na nowo" po ostatnich deszczach.

co do danego odcinka - zgadzam się - spartolony pięknie ;(

Trzeba ochotnika który wpadnie tam i złamie obojczyk po czym złoży pozew. W ten sposób najszybciej dziurę załatają znając nasz aparat administracyjno-urzędniczy. :mrgreen:

Inaczej będzie ciągła spychologia...

No właśnie miałem o niej napisać :-) zdjęć nie mam :-)

Wczoraj wieczorem jak jechałem sobie tamtędy, to właśnie w nią wjechałem, na szczęście mocno trzymałem kierownicę, to mi jej nie wyrwało z rąk i nie przewróciłem się, ale jest to dość głęboka dziura i bardzo niebezpieczna

Prędzej czy później ktoś sobie tam krzywdę zrobi, więc należałoby poinformować odpowiednie władze aby zostało to naprawione, niestety nie wiem do kogo kierować takie info...

dziura już naprawiona, posypana piaskiem.
teraz można się najwyżej na piasku wywalić