Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
13 wrzesień, 15:30 LKJ
#1
Zapraszam z Markiem (msl) na rowerową przejażdżkę.

Trasę ustalimy sobie na miejscu. Może Stary Gaj, później Stasin, Radawiec, Motycz i powrót do Lublina ?. Ustali się pod LKJ, może ktoś ma inny, lepszy pomysł Smile. Można trochę poeksperymentować, będą dwa GPS-y Wink.

Tempo raczej rekreacyjne.
Odpowiedz
#2
Nikt więcej się nie zjawił, więc jechaliśmy tylko we dwóch. U mnie 34 km, z czego spod LKJ-u do LKJ-u 27 km. Asfaltu jak na lekarstwo ( :mrgreen: ), za to trochę błota i "chaszczowania" w poszukiwaniu drogi do objechania powalonych drzew w Starym Gaju. Coś w sam raz na rozruszanie kości po kampanii wrześniowej ;-)
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#3
Dwa a miejscami trzy fulle dzielnie gnały koło w koło po lubelskich lasach :-D . Wyszło nam dzisiaj lekkie enduro Wink. Niech żałuje ten, kto nie był. Pogoda świetna ;-)
Odpowiedz
#4
Żałuję :] :]
Odpowiedz
#5
oj bo chłopaki, ludzie pracują do 16 Sad to jak mają zjawić się o tak wczesnej porze.
Ale nie byłam gorsza i rundkę "nad zalew też dziś odbyłamSmile

Kurcze, wcześnie ciemno już się robi ...
Odpowiedz
#6
ja niestety mam ten tydzień na nocki do roboty i nie chciałem się forsować za bardzo...w tym tygodniu ustawki między 13(start) a 16(zakończenie) mile widziane dla mnieSmile
Unibike Flite 2010
Zespół Sonata www.sonata.org.pl
Odpowiedz
#7
Godzina ustawki była podyktowana tylko i wyłącznie piękną pogodą. Szkoda nam było czekać np do 17 i patrzeć jak słońce zachodzi i temperatura maleje ;-)
Odpowiedz
#8
Ja też mam ten sam problem co zrzędziątko, i też staram się wygenerować jakieś siły żeby wieczorem jeszcze pośmigać. Chociaż ostatnio spodobała mi się nocna jazda rowerem po mieście. Oczywiście że z oświetleniem.
Świat zwolnił, bass drży wciągam dym, zamykam oczy ...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości