Ja też cisnąłem z jednym bidonem wziąłem łyka na początku i mi się nie chciało pić do I bufetu gdzie wziąłem sobie butelkę wody
aa potem to już nic nie piłem, co do skurczy ani razu mnie nie złapały dopiero na pace w samochodzie Mazovii gdy zginałem nogi
Gdyby nie ta guma byłoby bardzo dobre miejsce myślę ,że nawet w 150 bym się zmieścił ,bo mijałem osoby z 2 3 4 sektora;D aa tak to nawet nie wiem czy mnie sklasyfikują.