Kurcze i co by tutaj napisać...? ehhhmmm dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :mrgreen:. A tak na poważnie to straszni mi głupio i jeszcze raz przepraszam za bałagan... Mam moralnego doła że aż 25 minut... heh. No i te mordercze spojrzenia w lesie... :mrgreen: . Tak.... za to na trasie sobie odbiliście... Lubie takie rekreacje :-D. Jako dodatkową rekompensatę mam tracka, niestety jak już ktoś zauważył oficjalny początek mojej trasy zaczyna się w lesie, także tam się też zaczyna track (przecież nie pokażę tracka jak robię pętelki na Mełgiewskiej :mrgreen: , taaa dałam ciała z tą Mełgiewską..).
http://www.endomondo.com/workouts/user/447815
(skąd ta prędkość maksymalna?? :-P )
Jurku, ja myślałam, że Ty czasówkę robisz i myślę "niech pędzi :-D ". ) a ogólnie historia śmieszna faktycznie, z elementami dramatu...
A ostatecznie trasa jak zwykle super, lasy i pola, trochę ładnego asfaltu.. Miałam namiastkę pożegnania lata :-D. Jeszcze raz wszystkim dziękuję! A no i za przyjemność jazdy na kole także (Tomek). Ciężkawo coś było dzisiaj :-D