Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
17.06.2009 lkj
#11
ja tez jade ale ostrzegam bo bede spowalniała tempo ...
STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
Odpowiedz
#12
ja jeszcze w pracy... ale może uda mi się dotrzeć Smile
Odpowiedz
#13
Widzę że niezły peleton się szykuje :-D, a ja sobie zmieniłem łańcuch i ogólnie napęd z grubsza przeczyściłem, aż żal jeździć ;] już zapomniałem, że łańcuch i kaseta mają kolor srebrny a nie czarny :lol:
Do zobaczenie przy LKJ :!:
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Odpowiedz
#14
truskafka napisał(a):ja tez jade ale ostrzegam bo bede spowalniała tempo ...
dobrze, będzie nas 2
Odpowiedz
#15
To ja już sie ubieram i ruszamWink wszyscy kaski na głowe Wink
Odpowiedz
#16
Gdzie jest ten lkj? Około 18.30 mijałem jakąś zorganizowaną grupkę na ścieżce wokół zalewu.
tylko przełaj
Odpowiedz
#17
No i było dużo błotka <mmmmmmmm> , co mnie bardzo cieszy.
Wyszło mi 65,05 km przy średniej 24.
Dzięki chłopaki za jazdę i dobre tempo. :-D
Pozdrawiam,
Grzesiek
Odpowiedz
#18
Cytat:Gdzie jest ten lkj?
Stadnina przy ścieżce

awake4 napisał(a):No i było dużo błotka <mmmmmmmm> , co mnie bardzo cieszy.
Ta, na obmycie roweru zeszły mi 3 bidony wody a i tak błoto pozostało w zakamarkach ramy. ;-)

Mam nadzieję że druga część grupy obrała lepszą trasę powrotną od naszej grupy ucieczkowej ;-).
W kwestii statystyk, na starcie stawiło się bodaj 17 osób. W trakcie jazdy w wyniku dużego zróżnicowania tempa uczestników została podjęta decyzja o podziale grupy na 2 części.
- nasza grupa ucieczkowa (Awake4, Bart, Velverne16 i jeszcze jedna osoba której nicka nie pamiętam)
- reszta peletonu wraz z forumowiczem znającym szlak

Mam nadzieje, że peleton nie ma nam za złe tego podziału, ale było on raczej nieunikniony przy tak zróżnicowanym tempie jadących.

Dzięki wszystkim za stawiennictwo :-)

ps. Dzięki grupie ucieczkowej za zmiany :-D

ps2. Dzięki koledze, który postanowił prowadzić resztę peletonu :-)
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Odpowiedz
#19
awake4 napisał(a):65,05 km przy średniej 24
Wow, co to się dzieje Big Grin Ostro się robi Big Grin To ja z Michałem dziś na szosówkach bardzo spokojnie pojeździliśmy po Radawczykach, Zalewach itd Big Grin Wyszło 67,5km w tempie 25km/h Big Grin czyli coś takiego jak u was, tylko, że ja suchutki wróciłem w chatę Big Grin

EDIT: 17 osób, wow! Serce rośnie jak się widzi takie rzeczy Smile Super.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#20
holden napisał(a):W kwestii statystyk, na starcie stawiło się bodaj 17 osób.
A jeszcze nie tak dawno pięć osób to był tłum :-D
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości