A pary rowerowe są akceptowane czy tylko indywidualnie? Z tego co widziałam, drużyny tylko familijne... Czy może jednak niefamilijni również mogą startować w teamie? Żeby nie było że nie ma Lublina, to pewnie się pojawię z kolegą :-D . Wpisowe dostarczę Pawłowi Sz. Może być?

Jak Tobie bliżej do Pawła Szarlipa (prezes KInO PTTK Inochodziec), to proszę uprzejmie :-)
Scorelauf jest tak specyficzny, ze tu start jest indywidualny. Para ma znacznie łatwiej przy szukaniu PK, dlatego zadecydowano o starcie indywidualnym.

Cieszy kilkunastu rowerzystów już zgłoszonych. I ponad 30-tu piechurów :-D

No dobrze.. Jest ryzyko-jest zabawa.. :-D Najwyżej się trochę pobłąkam po lesie albo, co mi się zdarza często: zapętlę :mrgreen: Mam nadzieję, że Szanowny Prezes dostarczył pieniądze :mrgreen: . .

Szanowny Kolega Prezes zawsze robi to co do niego należy. A zazwyczaj i znacznie więcej! :-)
Wszystko przygotowane. Pozostaje jeszcze "tylko" powiesić z rana (?) trasę i czekać na tych, co nie dadzą się zniechęcić deszczowi.

Do zobaczenia w bazie!

Myślę, że imprezka się bardzo udała :mrgreen: , ja tylko żałowałam, że jednak nie wystartowałam, ale nekst tajm to już napewno ...
Nie padało prawie wcale i całkiem ładnie w lesie, gratulacje dla wszystkich rowerzystów którzy się nie zrazili pogodą i jednak wystartowali 8-)
kilka foteczek tutaj:
http://picasaweb.google.com/rowerowylub ... siennaInO#

Na stronie Inochodźca sa już pełne wyniki.

dziękuję uczestnikom za obecność, a Magdzie i pozostałym moim współpracownikom za wielka pomoc w przygotowaniu i przeprowadzeniu Imprezy.

Będę wdzięczny za opinie- te pozytywne i konstruktywnie negatywne, wszelkie relacje, zdjęcia, filmy itp.

Do zobaczenia na kolejnej InO! :-)

Super impreza, super organizacja, super ludzie, super klimat. Dla tych co przestraszyli się niepogody link do krótkiego klipu z tego zdarzenia.
Na następnym RInO na pewno się zjawię.