03-11-2010, 23:38
Nie znam tej historii i nie wiem o co chodzi...
Przykro mi że takie zdarzenie miało miejsce ale Radzix89, piroman3518, na pewno nie należy się tym przejmować :-)
Ja tam jeżdżę po ulicy, czasem mnie kierowcy strąbią i zeklną, że jeżdżę rowerem po ulicy (hehehe) 8-)
A czasem jak jeżdżę po chodniku to też mnie przechodnie potrafią zwyzywać od debili i szaleńców (bardzo ciekawe) 8-)
Nigdy nie chciało mi się nawet zatrzymywać aby się odezwać, po prostu mam to gdzieś i jeżdżę tak jak uważam za słuszne i staram się przestrzegać przepisów.
Przykro mi że takie zdarzenie miało miejsce ale Radzix89, piroman3518, na pewno nie należy się tym przejmować :-)
Ja tam jeżdżę po ulicy, czasem mnie kierowcy strąbią i zeklną, że jeżdżę rowerem po ulicy (hehehe) 8-)
A czasem jak jeżdżę po chodniku to też mnie przechodnie potrafią zwyzywać od debili i szaleńców (bardzo ciekawe) 8-)
Nigdy nie chciało mi się nawet zatrzymywać aby się odezwać, po prostu mam to gdzieś i jeżdżę tak jak uważam za słuszne i staram się przestrzegać przepisów.