michalbrodowski napisał(a):Nie wiem czy wiesz, ale bieganie obciąża kolana i jest niewskazane dla rowerzystów. Trenerzy zabraniają biegać kolarzom, a poza tym to nikt do biegania się nie zgłosił...
Ja Ci proponuje pograć w tenisa stołowego, akurat przypadkiem szukam chętnych to jak?
hyio napisał(a):jazda rowerem też i nie jest wskazana biegaczom
panowie, owszem jazda na rowerze z bieganiem się gryzie, ale na poziomie zawodowym, na poziomie amatroskim (nawet tzw. ambitnego amatorstwa ;-) ) nie ma to kompletnie żadnego znaczenia
a propos kolan - biegałam ponad dwa lata dosyć sporo (to było jakiś czas temu) na dystansach od dychy do 42 km, nigdy nie miałam problemów absolutnie żadnych z kolanami, więc to bujda i mit, kwestia butów i podłoża po którym się biega :mrgreen:
a towarzystwo się znajdzie, tylko musiałabym wrócić do formy bo na razie to za towarzystwem nie nadążę :roll: ale nic to, na szczęście bozia stworzyła empetrójki, więc jakoś dam radę
dzięki za zaproszonko tenisowe, ale nie skorzystam bo to dopiero rozwala kolana !!! podskakiwanie dookoła stołu przez godzinę już nie mówiąc o nadgarstkach i łokciach ... :-P
chyba skończy się na tym że wybiorę się na łyżwy :mrgreen: ...