słuchajcie,
jeszcze dzisiaj jest u nas w TEKTURZE, na Wieniawskiej chłopak, który jedzie z Wilna do Indii rowerem trekingowym z przyczepką, robi ok. 100 km dziennie.
jeśli ktoś ma ochotę wpaść, pogadać z nim, obejrzeć sprzęt na którym podróżuje - wpadajcie do Tektury, najlepiej dziś do późnego wieczora.
nie trzeba się umawiać (choć można oczywiście) - po prostu można przyjść i spotkać się.
rewelacyjna opcja swoją drogą taka podróż do Indii...
ciekawe ile mu to wszystko zajmie