Oki, będę i ja

Ustawka zaliczona, błoto przyjęte na ciuchy i twarz, nowe twarze poznane, rower ubrudzony. Nawet nie wiem ile to było kilosków bo nie resetowałem licznika ale wiem, że było bardzo fajnie. Cieszmy się takimi akcjami jak dzisiejsza bo letnie burze i krajobrazy poburzowe są takie ładne :-D .
Raz jeszcze bardzo Wam dziękuję a panią kierownik uprzejmie informuję, że juz się ogarnąłem :mrgreen:

EDITOS:Jeśli również jutro odbędzie się ustawka to przedstawię szanownemu gronu panią Kozę. Pani koza ma niski przekrok bo to najprawdziwsza damulka :mrgreen: Pani Koza to laska na miasto i w ogóle sami zobaczycie ;-)

Jak mawiają nasi współforumowicze dzisiejszy wyjazd odhaczony!! Wielkie dzięki za dzisiejszy wypad dla całej szóstki, która pojawiła się pod LKJem (+ja :-P ). Takiej weny do jazdy jak dzisiaj to jeszcze w tym sezonie nie miałem: DST 47,91km, TM:2:11 h, AVS:22,0 km/h, z której jestem bardzo zadowolony... Już głodny roweru czekam na jutro :mrgreen:

wrrr... czekalem kilka minut... o 17:30 bylem juz w drodze do domu....
pisalem, ze wyjezdzam... mogl ktos tam podjechac na 17... ;|

A myślałem, że dzisiejszy wyjazd będzie bardziej czysty :-D
Na szczęście nie o to w tym chodzi.
Dzięki ekipie za przyjemną jazdę.
Traska rodziła się w trakcie, a przebiegała następująco: zalew, Krężnica Kościelna, kręcenie po wsiach zemborzyckich, Krężnica Jara, Strzeszkowice, , jakiś Radawczyk, Tereszyn i powrót przez Węglinek.
Lubię takie kombinacje :-D

ta trasa to bardziej na szose czy mtb ?

Karola... dawaj numer telefonu... ;]

Karola... dawaj numer telefonu... ;]

o tak do kobiety? dobre sobie...

a panią kierownik uprzejmie informuję, że juz się ogarnąłem :mrgreen:

Ty Marcin dzisiaj po jeździe wyglądałeś tak jakbys sobie za cel postawił zaliczenie wszystkich mijanych kałuż :mrgreen: Przepraszam ale byłeś najbrudniejszy z naszej siódemki.

Karola... dawaj numer telefonu... ;]

Jak na razie to Ja dla Ciebie jestem Pani Karola a dac to Ci mogę w łeb.

Hehehe a co... :lol: :lol: Może się akurat uda zdobyć numer telefonu ;-)
MrKolos, to trzeba było zrobić rundkę do zalewu i z powrotem, a w drodze powrotnej byś spotkał ekipę z forum. :lol:

coraz bardziej mnie zaskakujecie

jesli jutro cos bedzie i bede mogl jechac to mimo wszystko zostawie swoj numer ;->
moze znajdzie sie jakis dobry czlowiek ktory mnie poinformuje o ew. zmieanie planow ;-)

PS: czy ten post cos wnosi do tematu ?