Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
24.06 lkj 18
#41
Wieśko napisał(a):na ustawce po raz pierwszy stawił się marzyciel9

i na pewno nie ostatni :-D
Bardzo fajna z Was paczka, będę wpadał częściej.
tylko przełaj
Odpowiedz
#42
na rowerowy lublin pierwszy raz zabieram głos , przeglądając forum widzę tłumy na ustawkach jak to Jurek zauważył ustawki 2-3 osobowe to już przeszłość , to jakis fenomen czy co? na Hej Lublin było zdecydowanie mniej ludzi , na jednej z najblizszych ustawek postaram sie w końcu stawić , szczęśliwi Ci co mają czas tak sobie kręcić http://forum.rowerowylublin.org/templat ... icon12.gif
Odpowiedz
#43
Aha mam 3 zdjęcia z telefonu, w kiepskiej jakości ale zawsze ;-)

Gdyby ktoś chciał wrzucić do galerii to wstawię tutaj w max rozdz. lub prześlę na maila. Jakby co plis o info.

Dzięki za miło spędzony czas i do następnego.
tylko przełaj
Odpowiedz
#44
Z lekkim opóźnieniem, ale również dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki za wspólną przejażdżkę. Mieszkam w Lublinie ponad 40 lat, ale w większości miejsc byłem po raz pierwszy.
Do następnej wycieczki. ;-)
Jerzy
Odpowiedz
#45
Jurek S napisał(a):,ale posłuch dla kierownictwa w narodzie jest :-> . To chyba Karola ich tak wyćwiczyła ;-)
Bo najważniejsza Jurek jest dyscyplina :mrgreen:

Jeżeli chodzi o wczorajszy wyjazd to gwiazdą asfaltu i polnych dróg był Marcin i jego Koza. Marcin założył nawet bluzę w odpowiednim kolorze tak żeby pasować do roweru. Najbardziej nieśmiałym uczestnikiem był MrKolos vel MrKurdupel, widać net i anonimowość, którą on daje dodaje niektórym śmiałości. Najbardziej pechowy uczestnik dnia wczorajszego to Paweł93, który złapał gumę.
Dzięki wszystkim za wyjazd :-)
Odpowiedz
#46
Ja już nie nazywam tego pechem tylko codziennością Sad
Odpowiedz
#47
Pawel93, wiesz, że jest taka opcja w prawym górnym rogu "edytuj" :roll:
Jakoś mnie razi pisanie trzech postów pod rząd przez jedną osobę.

No mnie wczoraj wymęczyliście porządnie muszę przyznać mój dystans 76,2km włącznie z dojazdem do domu :-) rekord odległości jak na razie a i kondycja się poprawia powoli.

Pawel93 mała rada: (wiadomo na trasie się szkło wbiło) jeżeli często łapiesz kapcia to sprawdź w domu jak masz możliwość dokładnie oponę od wewnątrz, rozbierz koło weź lampkę lub jakieś mocne źródło światła i sprawdź czy przypadkiem nie wystają Ci druty z koła wewnątrz, może to być przyczyna, później wyczyść dokładnie felgę z wszelkiego brudu i syfu to też powoduje "zużycie" dętki.
Jeżeli dalej tak będziesz łapał gumę to ja bym pomyślał nad wymianą opony na nową.
Odpowiedz
#48
Dzięki za pomoc Wink aa co do postów to pisałem do kogos aa Admin usunal te posty... i moje tez widze
Odpowiedz
#49
Nie bądźmy aż tacy rygorystyczni :evil: Ten ostatni post Paweł93 napisał w nawiązaniu do postu Karoli. Zdjęcia, które otrzymałem są już do obejrzenia w galerii. Jest to co prawda kolejny instruktaż :-D wymiany dętki, ale był to jedyny dłuższy moment gdzie stanęliśmy
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości