Liczba postów: 3042
Liczba wątków: 132
Dołączył: May 2009
Reputacja:
3
bartek napisał(a):Tutaj (inny wątek) masz opis licznika z Lidl'a. Tylko nie wiem czy to dokładnie ten sam model..
Ten model z Twojego linka był sprzedawany z ubiegłego roku. Czytelność wyświetlacza jest fatalna, w ogóle w rzeczywistości wyglądał znacznie gorzej niż na zdjęciach z gazetki. Z tym może być podobnie. Lepiej chyba dołożyć parę zł i kupić fajnego i czytelnego Profexa.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 67
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
Torba na kierownice jest fajna, uzywałem całe lato na "większe" wyprawy.
Ona jest termiczna więc będzie sztywna, w środku ma wkładki z czegoś tam ale nie są dobrze spasowane i zimno moze uciekać bokami. Po 2-3godz jazdy w temp. 25-30stC piwo wyjęte z lodówki było dalej chłodne. Jak dla mnie na codzienną jazde jest troche za duża i za sztywna.
Problem miałem też z dobrym zapięciem na rowerze MTB z długim mostkiem bo dolny pasek jest krudki, na zdjeciu widać ze torba jest na rowerze miejskim z nie "odstajaca" kierownicą.
Udało się komuś dorwać tą bieliznę termoaktywną?
Byłem dzisiaj w trzech Lidlach ok godz. 10 i nic nie było...
Liczba postów: 62
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Co do outdoorowych/rowerowych artykułów z lidla to wygląda to tak, że raz się trafi i za śmieszne pieniądze kupi się rzecz bardzo dobrą, a innym razem może nie totalne badziewie ale jakość będzie adekwatna do ceny. Mam już trochę ich produktów, np. skarpety trekkingowe - za dużo coolmaxu i noga trochę "pływa" ale tragedii nie ma, ogólnie na +, mam inne skarpety do biegania - raczej kiepskie, jakieś mało elastyczne, mało wygodne; jeszcze 2 pary skarpet jedne "stópki" rowerowe inne biegowe wykonane z bardzo podobnego materiału - musze przyznać, że to jedne z najlepszych skarpet rowerowych jakie miałem. Koszulkę z coolmaxu - szwy okazały się bardzo drapiące, oddałem ją od razu bratu bo myślałem, że może jemu to nie będzie przeszkadzało. Chyba przeszkadza bo jakoś rzadko ją nosi.
Mam jeszcze trochę akcesoriów outdoorowych i jest tak sam, z niektórych jestem bardzo zadowolony, innych używam sporadycznie albo wcale.
Najlepiej przejśc się, pooglądać, pomacać, sporą część rzeczy da się ocenić organoleptycznie jakiej są jakości.
Liczba postów: 614
Liczba wątków: 60
Dołączył: Apr 2009
Reputacja:
0
Chciałem sobie kupić tą koszulkę kolarską z niebieskimi wstawkami, ale już o 9:30 nie było M-ek, zostały tylko L i XL. Miałem także ochotę na pompkę rowerową z dwoma cylindrami, ale to jakiś szajs raczej. Podsumowując ... nic nie kupiłem ;-)
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 3
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
0
ja byłem 9 45 i udało mi sie kupić kask, liczników było dużo, koszulek i toreb pod siodło = te z narzędziami od cholery, bielizny nic nie zostało, koszulek też było jeszcze trochę.
Pozdrawiam
الحُمْقُ داء ولا دواء له