Strony (3):    1 2 3   
truskafka   12-03-2011, 20:03
#11
jak już to podsunęłaś

tarcza 203 mm jest za duża, dla zdecydowanej większości amorków największy wymiar tarczy zalecany przez producenta to 185 jeśli dobrze pamiętam,
jak założysz taką tarczę to szybko zrobisz luzy na lagach, a te które są w Twoim zasięgu nie grzeszą zbytnią sztywnością

co do zalewania to najpierw poczytaj zanim coś zepsujesz Tongue, taka moja dobra rada

STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
ANDERE   12-03-2011, 20:09
#12
...mhhh jeżeli nie stać mnie na amorek który by spełniał wszystkie kryteria (średnica tarczy, moja waga) to może kupić jakiś byle jaki amorek na allegro za 100 zł i przebidować ten sezon a jak zarobie więcej kasy to włożyć coś lepszego ;-)
truskafka   12-03-2011, 20:11
#13
zawsze to jakieś rozwiązanie, tylko pamiętaj "prowizorka jest zawsze najtrwalsza" Tongue

a tak z ciekawości, to po co Ci taka duża tarcza, do jazdy o której napisałeś spokojnie wystarczy 180 a nawet 160

STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
ANDERE   12-03-2011, 20:26
#14
Szczerze mówiąc te wszystkie graty co widać na zdjęciach kupiłem za parę groszy i tarcze też razem z zaciskami, tarcze mogę zmienić . Przecież to nie majątek.
Kuba   13-03-2011, 01:01
#15
203 możesz sobie zabić amortyzator za te pieniądze. Ja bym Ci polecał złapać starego Marcoka MXa Comp Air.
Coś w ten deseń:
http://allegro.pl/marzocchi-bomber-mx-c ... 95533.html
A czemu? Bo to prawdziwy amortyzator. Ma co prawda tłumienie ustawiane wewnętrznie ale daje się je ustawić. Blokada to rarytas, amortyzator powinien mieć przede wszystkim możliwość ustawienia tłumienia powrotu, bo to decyduje o precyzji kierowania. Jest też względnie prosty w serwisie i dobrze pracuje. Trochę niepokoją rysy na goleniach ale w tanich amortyzatorach golenie by wyglądały gorzej po roku użytkowania. Jeśli nie drapią ślizgów i uszczelek, oraz nie wydostaje się z ich powodu olej to nie powinno to stanowić probemu. Marcoki jeżdżą długo. Można wciąż kupić używane roczniki 1996-1998.

Co do kasety i tego patentu. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem bo jestem dziś mocno niewyspany, ale czy przypadkiem koronki od 8 i 9 nie mają różnej grubości? Nie mam jak sprawdzić ale jakieś mam takie wrażenie. Niby tam mogą być niewielkie różnice ale nawet to może mieć wpływ (chociaż to tylko gdybanie). Poza tym w pełni rozbieralne to były chyba tylko LXy (z 9 biegowych). Deore były na sworzniach (dało się to rozebrać rozwalając sworzeń, ale potem trzeba było kombinować jak złożyć), a SLX, XT i XTR na pająkach.
kuczy   13-03-2011, 13:30
#16
Co do kaset to od LX w dół wszystkie można rozebrać. Od wewnętrznej strony pilnikiem się traktuje nit a następnie czymś wąskim się wybija ten drut łączący wszystkie koronki. Nie wiem czy któreś kasety nie są skręcane. Podmienia się dystanse z innej kasety i wszystko zakłada na bębenek 'na luźno', bez żadnego skręcania itp.
Co do łączenia 8 i 9 biegowego napędu to ja w szosie mam kasetę przezbrojoną z 8 na 9 (przy czym dwie najmniejsze są oddalone o odległości 'ósemkowe', bo tam już dystansów nie ma, tylko są w całości), do tego mam manetki 9-biegowe (więc jeden bieg jest nie używany) a całość śmiga z 8-biegowym łańcuchem. Napęd działa bez zająknięcia...
ANDERE   14-03-2011, 00:02
#17
hej mam pytanie bo znalazłem amorek tylko jest taki patent, właściciel amorka mówi że do amorka jest potrzebny tu cytuję "wiec musisz mieć adapter do PM" . Czy ktoś może mi wyjaśnić o co chodzi ?

PS. Amorek o którym mowa to Suntour M2000N
truskafka   14-03-2011, 00:52
#18
to jest mocowanie zacisku hamulca post mount
http://www.pricepoint.com//images/TECH_ ... b_type.jpg
na tym obrazku jest pokazana różnica w sposobach mocowania

daj link do niego

STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
Forest   14-03-2011, 01:46
#19
Cytat:Co do manetek to wiadomo że im mniej przełożeń tym w pewnym sensie lepiej bo mniej rzeczy może się popsuć.
Ja słyszałem, że 8 rzędowe napędy są trwalsze od 9 bo niby łańcuch jest grubszy, przez to mocniejszy, bla, bla, bla, jeśli to nawet prawda to zapewne żywotność poprawia minimalnie. Ja w każdym razie mam 8 Smile Bynajmniej nie dlatego, że chcę aby dłużej działał - po prostu lubię być oryginalny, haha, a tak poważnie to miałęm już wcześniej napęd 3x8 a kaseta i łańcuch były ok, więc postanowiłem nie zmieniać... chciaż z tą oryginalnością też coś było na rzeczy Wink Swoją drogą, wcale nie tak łatwo kupić teraz manetkę 8 rzędową. MNaksymalną grupą jest Alivio (SRAM ma bogatszą ofertę jeśli chodzi o 8).

Powiniennem mieć jakieś klamkomanetki shiamno 3x8, prawie nówki ale jak dla mnie nie działały zadowalająco (zwłaszcza klamki) i szybko je wymieniłem, więc nawet nie proponuję, z reszt widzę masz już klamki i to dobre.

Co do miksów 8 biegów przy manetce 9-tce podobno nie działa bo pytałem o to czy nie zrobić u mnie takiej "przejściówki" (ale jest inny rozstaw koronek na kasecie czy coś w tym stylu), jednak osobiście w dawnych czasach jeździłem z manetką 7 i 6-trybowym wolnobiegiem. Działało! tylko trzeba było pamiętać żeby nie wrzucać najniższego biegu bo mógł łańcuch spaść Smile

Prowizorki jak kolega wspomniał wytrzymują najdłużej. Wiem, bo sam tak się przymierzam do wymiany amortyzatora jak pies do jeża. A, bo mam teraz inne priorytety, a bo ten jeszcze działa, a bo na taki jak bym chciał to szkoda mi kasy, i tak siedzi seryjny już ładnych kilka lat i tylko za przeproszeniem sztywnieje.

Pozytywne opinie słyszałem o Suntour XCR (L.O. - z blokadą skoku). Sam z resztą kilka razy jeździłem na tym amorku. Wprawdzie to nie jakaś wysoka półka ale działał całkiem ok, zdobywał też pozytywne recenzje w kategorii "budżetowców", a jak piszesz, że masz ograniczone finanse to może Cie on zainteresować - kosztuje ok 200zł (bez blokady skoku mniej).
Przy twojej wadze i opisywanym stylu jazdy nie musisz sie specjalnie przejmowac wytrzymałością. Większość amorków do XC nie trzaśnie, więc tutaj spokojnie.
Jeśli chodzi o amortyzator to ja bym jednak z używkami nie ryzykował. Też o tym myślałem ale znajomi odwiedli mnie od tego pomysłu. Jesli nie ma się zbyt dobrego rozeznania łatwo wdepnąć w jakąś... no! Jeśli mówimy o allegro nie sprawdzisz wcześniej jak działa, a ogląd wizualny w przypadku amora niewiele da. Nie wiesz kto, co na niem robił i możesz kupić zakatowanego szrota. Oczywiście dotyczy to całości sprzętu ale przy amorach jest szczególnie wydoczne ze względu po pierwsze, na bardzo dużą zależność od parametrów bikera (waga) i stylu jazdy (skoki, itp.) a nadto zależy od tego bezpośrednio Twoje bezpieczeństwo. Przerzutka czy manetka z luzami czy nawet niedziałająca wiele szkody nie zrobi, tak samo jak klamka hamulcowa (w razie coś masz drugą), natomiast na pierwszy rzut oka niewidoczne pęknięcie na goleni amora już owszem (casus znajomego).

Sam napęd ja bym polecał zbudować na bazie Alivio po pierwsze dlatego, ze tak jak napisałem wyżej Shimano produkuje manetki 8 rzędowe maksymalnie w tej klasie a przerzutki nie ma sensu pakowac lepszej niż manetki bo za wiele się działania całosci nie poprawi (napęd działa na tyle precyzyjnie jak jego najsłabsze ogniwo) a poza tym jest to już całkiem przyzwoita a przy tym jeszcze w miare tania grupa. Ja posiadam i działa precyzyjnie, nawet przy szybszej zmianie przełożeń w jeździe turystycznej (przy sportowej już zaczyna sie niestety nieco krztusić).
Chyba, że wolisz SRAMa - sam nie używam ale swego czasu przymierzałem się do x-7 (ponoć już całkiem zacna grupa), ale wyjdzie już trochę drożej niż Shi.

Na przód nie ma co przepłacać. Też coś w stylu Alivio - działa precyzyjnie a szybkich zmian pewnie też nie będziesz tutaj robił. Odradzam najtańszą C050 - nigdy tego cholerstwa nie mogłem dobrze ustawić. Te najtańsze sramowskie przednie przerzutki tez ponoć do najbardziej udanych nie należą.

łańcuch? Może SRAm pc 48? Ja mam 38 i jest w porządku, 48 ponoć jest znacznie lepszy. Słyszałem też dobre opinie o IG90.

Sztyce, kierownice, mostki to już według uznania. Można spokojnie ciąć koszty - oczywiście kosztem wagi, w mniejszym stopniu wytrzymałości i w dużym stopniu... lansu Smile Używki są jak najbardziej dopuszczalne - oczywiście byle bez jakiś mocnych obić i wyraźnych pęknięć.
truskafka   14-03-2011, 11:30
#20
Forest napisał(a):Sam napęd ja bym polecał zbudować na bazie Alivio po pierwsze dlatego, ze tak jak napisałem wyżej Shimano produkuje manetki 8 rzędowe maksymalnie w tej klasie a przerzutki nie ma sensu pakowac lepszej niż manetki bo za wiele się działania całosci nie poprawi (napęd działa na tyle precyzyjnie jak jego najsłabsze ogniwo) a poza tym jest to już całkiem przyzwoita a przy tym jeszcze w miare tania grupa. Ja posiadam i działa precyzyjnie, nawet przy szybszej zmianie przełożeń w jeździe turystycznej (przy sportowej już zaczyna sie niestety nieco krztusić).
Chyba, że wolisz SRAMa - sam nie używam ale swego czasu przymierzałem się do x-7 (ponoć już całkiem zacna grupa), ale wyjdzie już trochę drożej niż Shi.

hmm po ostatnich doniesieniach chyba trzeba przyjąć do wiadomości, że napęd na 8 jest nieprzyszłościowy choć podobno trwalszy i tańszy na pewno,
to nie znaczy ze shimano zaprzestanie produkcji elementów do napędów ośmiobiegowych, ale dostępność może być trudniejsza a komponenty słabsze jakościowo bo w tej grupie zostaje tylko 8 biegowa acera
z projektów SH na 2011,2012 wynika, że nawet acerę chcą wpakować na półkę 9 biegowych grup
nowe alivio już jest 9 rzędowe

Forest napisał(a):łańcuch? Może SRAm pc 48? Ja mam 38 i jest w porządku, 48 ponoć jest znacznie lepszy. Słyszałem też dobre opinie o IG90.
a może HG50?

Forest napisał(a):Przy twojej wadze i opisywanym stylu jazdy nie musisz sie specjalnie przejmowac wytrzymałością. Większość amorków do XC nie trzaśnie, więc tutaj spokojnie.

trwałością nie, pracą tak

STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
Strony (3):    1 2 3   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.