HURRA! Mam to już za sobą!
Bambusowe GT wyjechało z Lubelskiej filii popod lasem.
Budowa bajka sprawiła mi frustracji pół na pół z radochą. Milion lat temu coś tam sobie sklejałem ale ręka wyszła z wprawy a i oko nie to co kiedyś :-P
Wrzucam i czekam na komenty.
Mała specyfikacja:
rama: bambus columbus shaslick
amortyzator: lagi bambusowe, korona z sianowskich zapałek, koszulka termokurczliwa
opony: sznureczki od starej kurtki
obręcze: uszczelka do kranu (sztuk 4- 30 gr sztuka)
piasty: polistyren z samolociku focke wulf
szprychy: j.w.
pedały: j.w.
łańcuch: j.w.
korby: szrot od miłego pana zegarmistrza
tarcze hamulcowe: j.w.
chwyty, sztyca, siodło: termokurcze
klamek i linek nie ma- miałem dośc
http://img821.imageshack.us/i/p1050086y.jpg/]
[/URL]
http://img14.imageshack.us/i/p1050087m.jpg/]
[/URL]
http://img687.imageshack.us/i/p1050090k.jpg/]
[/URL]
http://img153.imageshack.us/i/p1050093s.jpg/]
[/URL]
http://img16.imageshack.us/i/p1050097j.jpg/]
[/URL]
Składam wyrazy wdzięczości panu fotografowi Bartłomiejowi Pogryzionemu za pomoc w obcykaniu fury ;-)