Właśnie rozmawiałem z Moniką
Wracają z apelu, na którym był m.in Czesław Lang. Jutro startują przed 12 z Częstochowy i żałują, że nie załapią się na Tour de Pologne, bo jutro etap z Częstochowy do Dąbrowy Górniczej. W Lublinie powinni być ok 17
Dojechali wszyscy z wyjątkiem jednej pani, która już pierwszego dnia zawróciła (chyba jakaś kontuzja). Pierwsze dwa dni było słonecznie, trzeci dzień lało strasznie a dziś tylko kropiło
Z tego co słyszałem przez telefon to humory dopisują
Już niedługo relacja z pierwszej ręki, na pewno dużo obszerniejsza i niezwykle barwna
pOZ
rower
Grzesiek