07-08-2011, 18:44
aaa tam fajnie się słuchało
Unibike Flite 2010
Zespół Sonata www.sonata.org.pl
Zespół Sonata www.sonata.org.pl
III LUBELSKA PIELGRZYMKA ROWEROWA NA JASNĄ GÓRĘ
|
07-08-2011, 23:53
Dzięki i ode mnie za możliwość uczestnictwa w takim wydarzeniu jakim była ta właśnie pielgrzymka. Przyznam, że tegoroczna pielgrzymka miała już dużo większy wymiar duchowy od zeszłorocznej (chociaż i tamta miała swoje uroki ), jechało się całkiem przyjemnie, dużo nowych znajomości... Miałbym jednak propozycje ze swojej strony, żeby za rok podzielić pielgrzymów na tych, którzy chcą jechać szybszym tempem i tych którzy jadą tempem pielgrzymkowym. Zdaję sobie sprawę, że może być z tym problem ale jakby się udało dokonać takiego podziału to każdy by był zadowolony
08-08-2011, 14:35
A tak z ciekawości się zapytam: jakie średnie prędkości osiągaliście poszczególnych dni?
08-08-2011, 18:35
jabolewski napisał(a):A tak z ciekawości się zapytam: jakie średnie prędkości osiągaliście poszczególnych dni?Proponuje przeczytać wątek dokładnie zanim zada się pytanie: Paweł K. napisał(a):Siadłem i napisałem.Klikamy na linka i mamy info o średniej. Nie musisz dziękować :mrgreen:
Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
08-08-2011, 19:15
jabolewski napisał(a):A tak z ciekawości się zapytam: jakie średnie prędkości osiągaliście poszczególnych dni?Nie pytaj jakie osiągaliśmy średnie prędkości, bo przy 100 osobach, które jadą w inym celu niż wyścigowy, to pytanie nie na miejscu. Poza tym jeśli zaglądałeś do mojego bloga to zwróć uwagę na prędkości max, które zanotowałem z mojego licznika - myślę, że dają one większe wyobrażenie o frajdzie z jazdy. Jak w reklamie BMW: radość z jazdy :->
Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!
Pozdrawiam, Paweł K.
09-08-2011, 20:07
Paweł K. napisał(a):jabolewski napisał(a):A tak z ciekawości się zapytam: jakie średnie prędkości osiągaliście poszczególnych dni?Nie pytaj jakie osiągaliśmy średnie prędkości, bo przy 100 osobach, które jadą w inym celu niż wyścigowy, to pytanie nie na miejscu. Poza tym jeśli zaglądałeś do mojego bloga to zwróć uwagę na prędkości max, które zanotowałem z mojego licznika - myślę, że dają one większe wyobrażenie o frajdzie z jazdy. Jak w reklamie BMW: radość z jazdy :-> Ano rzeczywiście ciekawie musiało być jechać prawie 70 w grupie... Muszę się kiedyś wybrać na pielgrzymkę.
11-09-2011, 08:26
Można powiedziec, że domknęliśmy to wydarzenie jakim była III Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę. W sobotę mieliśmy spotkanie po-pielgrzymkowe. Rozpoczęliśmy Mszą św o godz. 13.00 w kościele św Andrzeja Boboli. Później mały rajdzik do Stasina oczywiście nie najprostszymi drogami :-D . Było więc sporo terenu, kończące się ścieżki, przejazd przez sady itp. Do Stasina bo Grzegorz z Ewą (dzięki za pomysł) mają tam magiczne miejsce gdzie urządziliśmy sobie piknik. Dziewczyny postarały sie nawet o pyszne ciasta. (podziękowania dla Ewy i Basi) Było nas 40 osób. Jedyne co szwankowało ;-) to nasze śpiewy chociaż momentami nieźle sobie radziliśmy. Ale Wanda stwierdziła, że trzeba zacząć robić jakieś ustawki na śpiewanie :-D , a sama podjęła decyzję, że przez zimę przypomni sobie jak się gra na gitarze :-) . Zastanawiałem się jak wrócimy do Lublina, ale ku mojemu zdziwieniu większość zapragnęła nocnego patrolu przez Stary Gaj. I tak wróciliśmy, a ja zaliczyłem pierwszą od przynajmniej dwóch lat glebę po której dzisiaj rano ledwo łażę. Dziękuję wszystkim za ten dobry czas i do zobaczenia na kolejnych ustawkach.
A tu trochę zdjęć https://picasaweb.google.com/Jerzy.Stor ... ymkowe2011 I jeszcze podziekowania dla Grzegorza, który pośród rozlicznych spraw znalazł czas na pomoc przy zakupach prowiantu na piknik.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
11-09-2011, 08:50
Dzięki za wspólną jazdę i biesiadowanie Jurek i tym razem nie zawiódł, trasa i tempo było iście rekreacyjne
Jurek S napisał(a):Ale Wanda stwierdziła, że trzeba zacząć robić jakieś ustawki na śpiewanie , a sama podjęła decyzję, że przez zimę przypomni sobie jak się gra na gitarze . Słowo się rzekło zatem od następnego sezonu będę Was katować. Dzięki wielkie dla Ewy i Grześka....za zaproszenie, trud włożony w przygotowanie spotkania. Zgadzam się z Jurkiem....magiczne miejce. I jeszcze specjalne podziękowania dla Bartka i Andrzeja....za to, że siedzieliście na przeciwko mnie ;-)
Nigdy nie jest za późno, aby szukać Nowego Świata, naszym celem jest żeglować poza zachód słońca i kąpielisko wszystkich gwiazd zachodnich...
11-09-2011, 13:05
Trochę zdjęć ode mnie:
https://picasaweb.google.com/lublin44/S ... hPfFsY3AXg Dzięki bardzo za wspólną wycieczkę :-)
11-09-2011, 18:58
Fajnie było Was spotkać i razem posiedzieć w tak cudownym miejscu. Dzięki właścicielom za przygotowanie. zdradzę wszystkim jaki to słowiczy głos ma nasz Jurek- rewelacja.
Do następnego. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|