jakoś postaraj się wyczekać żeby nie było tego gościa, może inny będzie miał bardziej liberalne podejście
oni mają co jakiś czas zmiany i może uda Ci się trafić na kogoś innego - pójdź w weekend, może 'kierownik' wziął sobie akurat urlop
Tak jak mówię, rzecznik tutaj nic nie pomoże. Niestety ale w tym przypadku mamy klasyczne "widziały gały co brały"... a z rozmiarówkami widziałem już naprawdę różne cyrki - ja np. mam rzeczy od rozmiaru S do XXL
Swoją drogą skoro mówisz, że wyglądają na nieużywane to dziwne, że robią takie problemy ze zwrotem. Nigdy w Lidlach o czymś takim nie słyszałem...