Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
29 czerwca, LUKOIL, 18.00
#11
ja tez będę ... niech ten czas szybciej leci bo już korby w domu dostaję .... Confusedhock:
STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
Odpowiedz
#12
no to swietnie.w takim razie sprobuje jeszcze kogos przywlec ze soba i do zobaczenia Smile
Zawsze możesz kupić nowy kask, za to głowę masz tylko jedną...
Odpowiedz
#13
z niecierpliwością czekałem na dzisiejszą ustawkę! zjawię się choćby nie wiem co :!:
Odpowiedz
#14
to ja też będe
Odpowiedz
#15
uhhhh , ostro było dzisiaj :-) , pozdrawiam
Odpowiedz
#16
No to małe sprawozdanko. Robiliśmy MK po okolicach, bo było nas 16-cioro , a w porywach nawet 17. Gubiliśmy się, odnajdowaliśmy, ale cało i szczęśliwie wróciliśmy. Tak jak kiedyś mówiłem przy takiej ilości prawdopodobieństwo np. gumy wzrasta prawie do 100% i takowa się przydarzyła. Żeby nikogo nie pominąć: Karola, Truskawka, Bart, Kola, Żwirek, Paweł K, Krystian, Piotrek, Arek, Marcin i jego kolega, Wanderer, Wieśko, Marzyciel, Kamil, Patkos i ja.
Niestety chwilowo GPSis niedostępny więc trasę wrzucę jutro. Zdjęcia już w galerii.
Było pysznie :mrgreen:
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#17
... wg schematu przedmówcy kolejny przysłówek: dzisiaj było masowo :mrgreen:
Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
Odpowiedz
#18
owszem, było super ;-) ;-) ;-) ;-)
Odpowiedz
#19
Dziś odbył się jeden z ciekawszych jak dla mnie wyjazdów. Wszystko potoczyło się nagle i samo. Zadzwonił do mnie Arek, rzucił hasło, ja podjąłem. Za pół godziny byłem juz na stacji na której towarzystwo wymieniało klocki. Co chwila ktoś się pojawiał.
Towarzystwo niesłychanie liczne, nie będe mówił :-D kto był bo pamiętam bardziej kogo nie było.
Trasa zapodana przez Jurka bardzo fajna, ciekawa i z przygodami- a to pazerny pan od popsutych bananków, to znów mile spotkanie z kumplem z dawnych czasów (Lucek), który kawałek nam potowarzyszył na swoim authorku. Zwieńczeniem była gleba pana na dwóch gazach i interwencja naszej ratowniczki medycznej Asi-Truskafki.
Ogólnie rzecz biorąc końcówka dnia była dla mnie strasznie miła za co wszystkim WIELKIE DZIĘKI! :-D
Stan licznika jak zwykle nie znany, nie zresetowałem. Ale nic to ;-) liczy się jazda.
Edyt: Jak moglem zapomniec o rozmowie telefonicznej w sprawie pracy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: -Żwirko vel Muchomorko- to było coś!
Pani na pewno da Ci tę pracę.
Odpowiedz
#20
Już jest trasa.
http://gpsies.com/map.do?fileId=mwygxjxduldfsxfe
Niestety włączyłem śledzenie trochę późno. Ale ten początkowy odcinek to czarny szlak od Raszyńskiej. Dobrze oznaczony, tak że nie ma problemu z jazdą.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości