Liczba postów: 448
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Fajna zabawa była, dzięki za mile spędzone popołudnie ;-) też się trochę pokręciłem przez głupie błędy. no ale co tam ... dotarłem do mety przed końcem czasu :-D Bunkier jak sama nazwa wskazuje ciężko jest znaleźć komuś kto jedzie tam pierwszy raz. Zdjęć chyba nie ma, bo nie było kiedy robić :-P będą w Dzienniku Wschodnim z początku, będzie też relacja w ITVL i Polsat News ;-)
Liczba postów: 1285
Liczba wątków: 363
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Jeśli zależy Ci na rowerze to - wybierając się załatwić kilka spraw - zabierasz zapinkę (wg mnie).
Liczba postów: 863
Liczba wątków: 37
Dołączył: Jun 2009
Reputacja:
0
No ja zapinałem prawie wszędzie rower nie licząc ul. Złotej i Warsztatów na Popiełuszki i przy tekturze, raczej jak chcesz mieć dalej swój rower to go zapinaj :-)
Liczba postów: 448
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
ja zapinałem tylko przy poczcie, ZUSie i Spółdzielni, bo w innych to szybko się załatwiało sprawę i wychodziło. ale gdybym miał na co dzień załatwiać w większości tych miejsc sprawy to bym zapinał, dla pewności, że wrócę na rowerze a nie autobusem ;-)
Liczba postów: 863
Liczba wątków: 37
Dołączył: Jun 2009
Reputacja:
0
To jak mniej więcej podałem trasę to trochę statystyk :-)
Dystans przejechany: 16,5km
Średnia jazdy: 15,9 km/h
Czas jazdy rowerem : 1h 10 minut
Czas w jakim wykonałem zadanie: około 2h 5m
W tym czasie znalazłem miejsce w którym nie mogłem od razu podbić pieczątki :-) restauracja na peowiaków 11 "Spółdzielnia" (chyba)
zaraz po tym odwiedziłem Pocztę Główną na której też nic nie załatwiłem :-)
musiałem w drodze powrotnej z innego punktu wstąpić jeszcze raz na Peowiaków po kartkę pocztową i potem znów na pocztę masakra :-D
Do tego zgubiłem numerek z Wydziału Komunikacji :mrgreen:
No następnym razem będzie lepiej :-)
Liczba postów: 634
Liczba wątków: 69
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek