Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Modelarstwo lotnicze RC
#11
Jak miałem sporo lat mniej i więcej serca do takich zajęc to ostro zachorowałem na hellcata. Dochodziło do takich ekstremalnych sytuacji, że latałem z modelem w budowie do sklepu modelarskiego na Głębokiej (Alians- teraz tam chyba sprzedają jakieś bzdury typu durszlaki) bo tam był pan, który był skłonny udostępniac mi aerograf- dla małolata takiego jak ja naście lat temu to było nieosiągalne cacko. A wszystko dla tego, że glossy nie dało się nanieśc pędzlem na powierzchnie płatowca tak by były jak w oryginale- lustrem :-D
Kurde, to były czadowe czasy, mmmm...
Co do pancerki- miałem i ja mały epizod w 1:35. Kupiłem sobie opla blitza, kubelwagena i saharę z wózkiem bocznym z ambitnym planem zbudowania sytuacyjnej scenki :-D Wszystko to łupnąłem tymże aerografem pana Krzysia na feldgrau plus mały weathering.
Figurki wehrmachtowców, ssmanów, pilotów w kabinach z żółtymi maewestkami to było coś czego nigdy nie umiałem wykonac w sposób zadowalający- to chyba były za wysokie progi na moje pędzelki. Pan Krzysio z Głębokiej to był gośc- trzaskał takie figurynki, że łeb urywało. Kiedyś nawet kupiłem sobie od Niego łysego wehramchtowca w lubieżnej pozycji częstującego papierosami :-)
Zniosło mnie z głównego wątku. Sorki.
Się rozmarzyłem...
Odpowiedz
#12
Oj ja też pamiętam ja chodziłem na modelarnie i był tam 1 ruski aerograf. Do tego sprężarka z agrekatu lodówkowego. Malowało się wtedy śmierdzącymi humbrolami. Te dwane czasy. teraz zakupiłem sobie 24L kompresor i aero. paasche :-P
W przeciągu kilku lat tak wszystko się zmieniło w stylu wykonywania modeli. Strasznie rozpowszechnił się styl hiszpański ,który był promowany przez Jimeneza i Wildera.
A takie rzeczy się teraz robi:

[Obrazek: DSC00068.jpg]
[Obrazek: DSC00069-1.jpg]
[Obrazek: DSC00469.jpg]
[Obrazek: DSC00064.jpg]
[Obrazek: DSC00061.jpg]
[Obrazek: PICT0007-1.jpg]
[Obrazek: b14.jpg]
[Obrazek: payo5.jpg]
[Obrazek: payo2-1.jpg]
Odpowiedz
#13
O kolego...
Nie moja liga- nawet wtedy, kiedy coś tam w moim mniemaniu mi wychodziło.
Szkielet w leju, wrak shermana- piękne. Wszystko piękne. Znac po fotkach lata spędzone w temacie. Gratuluję wyników. Ja to chciałem osiągac takie efekty, na tym stanęło :-P
Odpowiedz
#14
Dzięki Marcin.
W lublinie jest organizowana jedna z największych imprez modelarskich w Polsce. W pażdzierniku odbędzie się kolejny konkurs. Ja trochę jeżdzę po takich imprezach i powiem tu warto być. Kiedyś fajnym konkurem był Kraśnik ,ale rozpadło się.
Propo imprez największą imprezą w europie jest Mosonmagyarovar na Węgrzech. Dostałem tam 5 miejsce. W Polsce też się troche nazbierało. ;-)
Odpowiedz
#15
Ten majster z maską spawalniczą i skrętem w gębie jest przepiękny. Po czyjej stronie będzie, kiedy już go skończysz? Bo mi tak średnio pasi do niemców, zblazowany amerykański mechanior to moje typowanie :mrgreen:
Odpowiedz
#16
Figurka jest już skończona pozostało jedynie przymocować ja do cokolika.
Też obstawiam ,że to amerykański mechannik:p
To popiersie jest z seri ala fantazy. Producent ma w ofercie kilka takich cudaków.:d
Odpowiedz
#17
Patryk,
No no ... Modele pierwsza klasa.

Brałem kiedyś udział w tej październikowej imprezie... hm nawet z sukcesem. Ale nie będę sie przechwalał. :evil:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości