Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowa ścieżka rowerowa wokół zalewu
#31
Ja wczoraj widziałem dwa radiowozy na ścieżce, jeden koło Piłsudskiego, drugi już koło samego Zalewu, w Marinie. Ale fakt, wieczorem to ich nie widać.
Odpowiedz
#32
Romi napisał(a):Jeżdżę do roboty właśnie ścieżką wzdłuż Bystrzycy z Czubów na Nałkowskich - prawie do samego Zalewu Zemborzyckiego. Tak więc na tym odcinku ścieżki jestem praktycznie codziennie i to o różnych porach (). W dzień jest spokojnie lecz - jak trzeba wracać w godzinach nocnych to raczej bym się nie zdecydował na samotny powrót tamtędy.

Ja akurat tamtędy jeździłem samotnie i po nocy przez jakiś czas :mrgreen: . Przeżyłem, ale fakt, na ciekawy element szukający wrażeń można się tam nadziać. Zakres atrakcji od samotnego pijaka leżącego w poprzek ścieżki, po fanów błyszczących dresów maszerujących dziarsko całą jej szerokością.
Odpowiedz
#33
Z drugiej strony na takie rzeczy można się natknąć też w wielu innych miejscach, nie sądzę żeby ścieżka przy zalewie była szczególna pod tym względem. Łatwiej tam o podchmieloną młodzież, ale od tego jest choćby policja na rowerach.
Odpowiedz
#34
mamut77 napisał(a):... Zakres atrakcji od samotnego pijaka leżącego w poprzek ścieżki, po fanów błyszczących dresów maszerujących dziarsko całą jej szerokością.

Oj tak "atrakcji" na ścieżce rowerowej, o godzinie 2 - 3 w nocy (tak kończę przeważnie nocną zmianę) jest całe mnóstwo :mrgreen: Lecz ja staram sie ich unikać.
Odpowiedz
#35
Chciałem dopisać, ale nie zdążyłem. Wink

Nie nastawiał bym się na monitoring, który aby szczelnie pokrywał ścieżkę by był bardzo kosztowny i łatwy do zniszczenia w nocy. Taki w miarę szczelny musiał by mieć kamerę co jakieś 15-20m (ciemno). Łatwo sobie policzyć ile kamer przypada na 1 km. Teraz można sobie sprawdzić ile kamer jest już w Lubinie.
Park Ludowy był uważany za niebezpieczne miejsce, mimo że znacznie mniejsze to nikt nie pokusił się o monitoring. Mój brat raz wracając tamtędy nocą z kolegą znalazł bardzo poważnie pobitego młodego człowieka (na tyle że nie wiadomo było czy przeżyje nawet 3 dni po zajściu). Choć ja uważam to miejsce za dość bezpieczne bo bardzo często wracałem tamtędy po nocy. Duża ilość patroli robi swoje. W Świdniku w centrum gdzie jest monitoring, banda młodzieży wyciągnęła z samochodu człowieka i pobiła. Także nawet jeśli jest monitoring takie rzeczy mają miejsce. Tym bardziej po pijaku nikogo nie będzie interesował monitoring.
Po prostu trzeba bardzo uważać.
Odpowiedz
#36
Mam już projekt w ręce, trzeba będzie trochę poprawić, a wygląda to tak że:
- DDR zaczyna się na skrzyżowaniu Krężnickiej i Cienistej i leci wzdłuż Cienistej po północnej stronie (od Zalewu) do skrzyżowania z Grzybową i potem jeszcze kawałek po wschodniej stronie Cienistej
- jakieś 200 m od Grzybowej DDR przechodzi na drugą stronę (zachodnią) ul. Cienistej i biegnie tak do skrzyżowania z ul. Osmolicką
- na tym skrzyżowaniu DDR ponownie przecina jezdnię (przez ul. Cienistą) i biegnie wzdłuż ul. Osmolickiej od strony Zalewu aż do zakończenia gdzieś tam przy parkingu (muszę się dokładniej przyjrzeć).

Nawierzchnia bitumiczna z wyjątkiem w rejonie mostu na Bystrzycy bo coś gazownia marudzi, ale co nas to rowerzystów interesuje.

Szerokość trasy na różnych odcinkach 2m 2,5m i 3 m, w zależności od sytuacji terenowej.

Jak zopiniujemy to napiszę co i jak z tym będzie.
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
Odpowiedz
#37
Aleksander W napisał(a):...z rozdzieleniem dla pieszych i rowerzystów (2,5+1,5m).

a dlaczego nie odwrotnie??
Tam gdzie kończy się logika, zaczynają się kobiety...
Odpowiedz
#38
No i nawet git. Rozumiem że te przejazdy w tą i z powrotem przez jezdnię są wymuszone terenem?
Odpowiedz
#39
niunia2101 napisał(a):
Aleksander W napisał(a):...z rozdzieleniem dla pieszych i rowerzystów (2,5+1,5m).

a dlaczego nie odwrotnie??

Wiadomo że odwrotnie, ale zapomnijmy o 4 m. Pas drogowy jest za wąski i nie ma szansy na 4 m CPR.


Cytat:No i nawet git. Rozumiem że te przejazdy w tą i z powrotem przez jezdnię są wymuszone terenem?

Chodzi o problemy ze skarpami i podmokłym terenem. Do tego wąski pas i drzewa na terenie nie należącym do miasta.


Tyle na szybko, reszta dopiero będzie wiadoma jak zagłębimy się w szczegóły.
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości