Waldek   17-05-2011, 21:31
#1
doorta (nie ma czasu, tam gdzie ma internet)
więc przeze mnie proponuje:

wyjazd na najbliższą Ukrainę bez wytyczania trasy

z namiotami

powrót też PKP z Dorohuska w niedzielę 22maja 16.40

Biała Dama, pilotka, Błękitny Peugeot, czerwony składak
Waldek   24-05-2011, 14:17
#2
Ponad 120 km brrrrrrukiem, piaaaaachem, po trawie, asfaltem, …

objechaliśmy wielkie jez. Świteź w Szackim Parku Narodowym
noc i kąpiel o wschodzie w ciepłym jeziorze majowego lata

liturgia w cerkwi (fot. z bocianami) - z 200 razy przeżegnałem się po prawosławnemu

przejazd przez granicę ekspresowo, bezproblemowo tam
a wracając polscy celnicy chcieli nam wmówić, że tu nie można rowerami
w końcu stwierdzili, że tylko grupy (od 2 osób) zorganizowane po zgłoszeniu tel. (!?)
wiec chciałem zadzwonić do pogranicznika, stojącego przy mnie, ale obyło się ...

coś o tym wyczytałem wcześniej w starych wpisach w necie
i nawet próbowaliśmy dzwonić na granicę jadąc tam (nikt nie odbierał)
a na granicy gdy pytaliśmy się czy trzeba zgłaszać telefonicznie
zrobili wielkie oczy, żeby nie powiedzieć, że wyśmiali nas

trasa ze zdjęciami http://widzenie.net/ukraina11.htm

[Obrazek: p102.jpg]
[Obrazek: p136.jpg]
2 osoby 50% kobiet
Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-10-2018, 11:26 przez Waldek.

Biała Dama, pilotka, Błękitny Peugeot, czerwony składak
doorta   25-05-2011, 16:32
#3
ale czemu ona zawsze z tyłu na rowerze?http://forum.rowerowylublin.org/templates/subSilver/images/ranks/icon/icon12.gif
http://forum.rowerowylublin.org/templat ... icon12.gif
http://forum.rowerowylublin.org/templat ... icon12.gif
http://forum.rowerowylublin.org/templat ... on12.gifif
http://forum.rowerowylublin.org/templat ... icon12.gif
Moje sa w produkcji.
Beda w nastepnym tygodniu.Bylo super.Tak dużej ilości pogryzień przez owady nie pamietam od lat,a spalone przedramiona sloncem ze 2 dni mnie bolały,ale chętnie pojade raz jeszcze.

Aha,z Waldkiem ,to wyjazdy dla tych ,ktorzy nie potrzebują wody,w roznych celach....
Pozdrawiam
Dziękuję koledze za wycieczkę...
Dorota
Aleksander W   25-05-2011, 16:44
#4
Fajna sprawa taki wypadzik. Korzystaliście może z nowego zielonego pasa w Dorohusku? W sumie ciekawe że nie mieliście problemów, zwykle każą ludziom ładować rowery na czyjeś samochody.

Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
Waldek   25-05-2011, 17:17
#5
wracając przez granicę lecieliśmy jak poprzednio od budki do budki
i chcąc się zatrzymać przy kolejnej, mijając ją ... - służbiści zaczęli na nas krzyczeć
że nielegalne przekroczenie granicy, jakiegoś pasa stop ? ...
że na rowerach to cofną nas do Medyki ...
ale gdy podziękowałem, ze nie strzelali do nas, ...
gdy im przeszło
zaczęli coś mówić o "zielonej linii"
ale nieświadomie jadąc nią właśnie (zupełnie pusty pas - to może nie wolno?) przy samej budce zjechaliśmy z niej i j.w.

Biała Dama, pilotka, Błękitny Peugeot, czerwony składak
Waldek   25-05-2011, 17:38
#6
doorta napisał(a):z Waldkiem ,to wyjazdy dla tych ,ktorzy nie potrzebują wody

a Dorota nielegalnie zasila ukraińskie jeziora polską wodą
a polską kanalizację wodą z Ukrainy

Biała Dama, pilotka, Błękitny Peugeot, czerwony składak
MrSparrow   05-08-2013, 23:23
#7
No, ja nie tylko sie dodzwoniłem ale Straż Graniczna odpisała mi na mejla Smile

Skutek ten sam.

Cytat:Szanowny Panie,
Zgodnie z Obwieszczeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 4 maja w sprawie ogłoszenia przejść granicznych, rodzaju ruchu dozwolonego przez te przejścia oraz czasu ich otwarcia drogowe przejście graniczne w Dorohusku jest przeznaczone dla ruchu osobowego i towarowego. Ruch rowerami jest dopuszczalny jedynie w formie zorganizowanej.

To oficjalnie w imieniu komendanta, a na telefon:

Cytat:Tylu ludzi jeździ. Bez przesady, nie musi pan uprzedzać. Nawet jak będzie pan sam, nie powinno być problemów

Wkrótce się okaże Wink

To wiatr, to wiatr nam wyciska łzy,
To wiatr, to wiatr tylko. Więcej nic.
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.