Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
27.05 g.18, Pl. Litewski - Masa Krytyczna
#31
Są miasta gdzie kultura strachu (kamizelki + kaski) dominuje na ulicach nad zdrowym rozsądkiem i Cycle Chic, przykład z Tczewa z Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu 2010:

[Obrazek: 2dd8fd43638a9a4e_628x738.jpg]
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
Odpowiedz
#32
Wstawię film o masie ponieważ kręciłem jadąc ale potrzebuję zdjęć w nie za dużym rozmiarze.Mail <!-- e --><a href="mailto:walencik9@wp.pl">walencik9@wp.pl</a><!-- e -->. ;-)
Odpowiedz
#33
maYkel napisał(a):kertoip_90 napisał/a:
W ogóle genialnie byłoby gdyby każdy uczestnik masy miał kamizelkę (marzenie :-P ).

Po co? Dlaczego?


Przewrotnie powiem "na złość".
Osobiście nie jestem za takim pomysłem.
Ze względów organizacyjnych i to jest chyba zrozumiałe.
Ale przy okazji chciałem poruszyć często powracający temat oświetlenia.
Sam przejazd MK jest oczywiście naruszeniem PORD ale to nie zmienia faktu, że obowiązkiem każdego rowerzysty jest wyposażenie roweru zgodnie z przepisami.
Znowu były głosy "dzień długi to po co mi oświetlenie" lub "przecież nikt mi nie zabroni jechać w MK bez świateł".
Za to bardzo dużo jest haseł i apeli aby było głośno.
Jeszcze trochę a towarzyszyć będzie platforma nagłaśniająca.
Tylko, że Masę Krytyczną ma być przede wszystkim widać a nie słychać.
Celem MK nie jest zagłuszanie silników samochodowych.
Mój apel brzmi inaczej:
- Kamizelki dla osób zabezpieczających
- Na MK zakładamy wszystkie światełka jakie tylko mamy
Niech świeci i miga aby Masę Krytyczną było widać a nie tylko słychać :-D
Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
Odpowiedz
#34
darist napisał(a):- Na MK zakładamy wszystkie światełka jakie tylko mamy

i koniecznie muszą być migające :lol:
[Obrazek: u9988y2011v4.gif]
Odpowiedz
#35
Najlepszy był chłopak na streetówce hamujący butem. :mrgreen: Jechałem od niego na bezpieczną odległość oczywiście. :lol:
Niech wrzuci ktoś zdjęcia.
Odpowiedz
#36
Darist napisał: Tylko, że Masę Krytyczną ma być przede wszystkim widać a nie słychać.
Sorki Darist, ale nie do końca się z Tobą zgadzam :-) jak przejedziemy "po cichutku" między jakimiś blokami, gdzie mieszka sporo ludzi, to efekt będzie mizerny...a jeśli trochę "pohałasujemy", to statystyczna pani Wiesia, Jadzia, Józia, z czystej ciekawości będzie chciała się dowiedzieć o co kaman...mam przynajmniej taką nadzieję, oczywiście mogę się mylić....
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#37
Rado napisał(a):nie do końca się z Tobą zgadzam jak przejedziemy "po cichutku" między jakimiś blokami
..... itd....
A moze tak jeszcze raz uważniej przeczytaj co napisałem.
Przede wszystkim nie sugerowałem "wyciszenia".
Raczej zwiększenia widoczności poprzez korzystanie z oświetlenia i nauczenia się pewnych nawyków, które są wymagane przez przepisy ale i zwiększają bezpieczeństwo.
Skończylibyśmy wreszcie z postami typu "czy mogę bez oświetlenia", "czy muszę mieć światła" itp
MK jest dobrym miejscem na "rozświetlenie" rowerzystów a przy okazji wpajaniu pewnych zasad.
Natomiast czy MK ma być bardziej widoczna czy słyszalna?
Jedno nie przeszkadza w drugim.
Można dyskutować.
Wolałbym jednak 100 rowerzystów widocznych niż 5 głośniejszych.
Ale główna propozycja jaką wrzucam to:
światła, światła i jeszcze raz światła... :-D
Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
Odpowiedz
#38
Ok,Darist zgadzam się z Tobą w 100%, ale jednak jak nas usłyszy "statystyczny Kowalski", to może będzie marudził, że tacy i owacy przejechali przez miasto - ale trzeba brać pod uwagę, że wśród Jego "Znajomych" będą zwolennicy jazdy rowerowej - nawet głównymi ulicami. Więc apeluję: dużo hałasu, ale nie o nic, tylko o zwiększenie ZAINTERESOWANIA !! Wiadomo - siła tkwi w masach :-)
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#39
KermitOZ napisał(a):Fotki, wstawcie fotki Smile))))))
https://picasaweb.google.com/jozef.lapi ... directlink Smile
Odpowiedz
#40
Józek, fotki świetne- jak zawsze.
Monika, bardzo korzystna odmiana.
Grzesiek, również ;-)
edit: Załuję, że nie byłem ale żona miała właśnie robić rosół i musiałem bić kurę.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości