Cześć !
Mam problem.
Odkąd jeżdżę w butach spd czy to szosowych czy mtb mam bardzo silny ból u palców.
Ból pojawia się po dłuższej jeździe na rowerze , najczęściej w połowie treningu.
Rozmiar buta mam 44 i w spd'kach tak samo. Nigdzie mnie nie uciska ,rozmiar jest w sam raz.
Rzepy też nie zapinam na maxa, kiedyś tak robiłem i pojawił się ból. Teraz jeżdzę luźniej i nadal występuje. Dodam jeszcze ,że ból pojawia się w okolicy śródstopia.
Czy moglibyscie cos doradzic ?

Może masz źle ustawione bloki w butach. Powinny być w miejscu "palucha".
Druga możliwość zbyt słabo zapięte klamerki. Kiedyś za lekko zapiąłem buta i mnie stopy bolały ,pożniej zapiąłem mocno i wszystko dobrze już. Tych rzep z przodu nie zaciskaj mocno tylko ostatnią klamerkę najbliżej kostki mocno zaciśnij.

Bloki mam ustawione jak najwyżej więc raczej to nie jest tego wina. Spróbuje to z rzepami jak mowiles

Jak najwyżej tzn. jak najbliżej palców u stóp w mocowaniu? Ja ma ustawione na maxa do tyłu w szosowych butach. W mtb mam ustawione jakoś na środku mocowania ustawione.
Właśnie spróbuj najpierw z rzepami jak nie pomoże to coś nie tak z blokami.

Bloki powinny być ustawione w miejscu gdzie kończy się "właściwa" część stopy, tuż przed palcami.

A twoja dolegliwość może być spowodowana zbyt mocno ściśniętymi klamrami, oraz zbyt małym luzem roboczym, może masz np. bloki bez luzów (np. czerwone shimano), wtedy to mogłoby wyjaśniać sprawę.

No tak jak najbliżej palców u stóp w mocowaniu.

Hej Z tego co wiem w Mejdeju udziela się Piotrek Chmielewski i paru innych doświadczonych szosowców więc może najpierw porozmawiaj z nimi
Przecierz Mejdej to twoja ekipa napewno ktoś w klubie Ci pomoże

No zapytam się w najbliższym czasie jak kogoś spotkam