Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
miejsce na dodatkowy bidon
#11
"Co Ty wozisz w tej torebce? Wypchana jest maksymalnie."

wszystko co niezbędne + batoniki albo 2 telefony i portfel - zależy od tego co włożę do kieszeń w koszulce


zacisk źle ustawiony z rozpędu...czyściłem rower a musiałem jeszcze trawę wykosićSmile


co do ustawienia siodełka czy rozmiaru ramy...nie prosiłem o naukę dobierania pode mnie ustawień...mam 180cm wzrostu, nie mam długich nóg i większa rama nie wchodziła w grę.
Bardzo lubię podjazdy o czym niektórzy z forum wiedzą i mi bardzo wygodnie się jeździ na tym ustawieniu co mam.
Przy 250km nic mnie nie bolało więc uważam że rama i ustawienia są bardzo dobrze dobrane
Nie zsuwam się z siodła, nie bolą mnie dłonie czy ręce więc proszę skończyć nauki o tym.
Jak siodło było bardziej płasko to mi interes cierpł już po 10km. Teraz 100km bez zsiadania robię i wszystko jest dobrze. A przestawiałem może z 5 razy siodło i teraz jest w wygodnej dla mnie pozycji.
W gwoli przypomnienia. To mi musi być wygodnie na nim jeździć a nie Wam patrzeć i teoretycznie to oceniać
Temat jest o czym innym

PS: jakby to była jakaś bardzo dziwna pozycja to czemu by taka regulacja była dostępna? 3 czy 4 ząbki by wystarczyły. Tak więc nie wszystkim musi pasować to samo.
Unibike Flite 2010
Zespół Sonata www.sonata.org.pl
Odpowiedz
#12
jeśli te bidony nie miały by być estetycznie przyczepiane to y pomocy opasek zaciskanych śrubą przykręcasz 2 pod siodłem z tyłu i powinno być git , siodło masz wysoko więc piętami nie będziesz haczył
Odpowiedz
#13
Rower uzbrojony jak wyprawę na kilka dni. Ja jakoś mieszczę 2 klucze łatki i klej w malutkim plastikowym pudełeczku ,które wkładak do kieszonki. Wywal tą wielką torbę. Na pionowej rurce masz mocowanie na bidon i uchwyt do pompki. Jak dasz dłuższe śruby to w tm miejscu zmieszczą się te 2 rzeczy. Pompka też nie naturalnych rozmiarów jak na dojazdówkę, Moja stacjonarnajest nie wiele większa.
Nie oszukujmy się mając torbę pod ramą jesteśmy mniej pro. :-P jak koniecznie chcesz już sakiewkę wozić to jak napisał Grzesiek mała torebka pod samo siodełko.
http://www.centrumrowerowe.pl/003950/FI ... odukt.aspx
mała poręczna zmieścisz narzędzia. telefon do kieszonki w koszulce i po problemie.
Odpowiedz
#14
Inny pomysł:
prawie każda rama ma nawiercone otwory w dwóch miejscach pod bidony w tzw. dużym trójkącie: na ukośnej rurze (podstawowe miejsce) oraz na rurze podsiodłowej (w większych rozmiarach ram to standard). Kolega, z którym jechałem "Fru Poland" w 2009 miał swój patent: na ukośnej rurze ramy miał dwa bidony jeden "w środku" ramy a drugi od dołu roweru, tj. od strony nawierzchni. Ten dolny uchwyt pod bidon miał zamocowany takimi stalowymi złączkami zaciskanymi płaskim śrubokrętem.
Popatrzcie tutaj, niestety lepszego ujęcia nie mam.
https://picasaweb.google.com/pauletto00 ... 7212782434
Koszt wykonania takiego czegoś samemu praktycznie zerowy - tylko uchwyt do bidonu i 2 szybkozłączki stalowe. W rezultacie wozimy nie 2 l napoju tylko 3, dla maniaków lekkości wiadomo, to 1kg więcej.
Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
Odpowiedz
#15
Ja tam nie wiem, ale jak masz taką wielką torbę przyczepioną do roweru i jeździsz w koszulce rowerowej to jej kieszenie masz puste więc możesz spokojnie wsadzić bidon do kieszeni koszulki. Ja tak woziłem wielokrotnie 1L bidon na asfalcie i dawało radę.
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Odpowiedz
#16
Peke napisał(a):sprawa pilna bo na 300km będę tego potrzebowałSmile
plecaka nienawidzę wozić więc bukłak odpada....

Jak się uprzesz to i 10 bidonów przyczepisz, tylko po co? Wilkowyje to chyba nie będzie maraton bez postojów, bierzesz litrowy bidon i styka. W tych warunkach pogodowych będziesz zupę ciepłą woził a nie pićku. Lepiej postój pod sklepem w jakimś Mamrotowie zrobić, uzupełnić płyny w organizmie i bidonie, z aborygenami zdanie zamienić, lokalnego GPS'a o drogę zapytać i dalej w trasę Wink
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
Odpowiedz
#17
1. "Na pionowej rurce masz mocowanie na bidon i uchwyt do pompki."

chyba jak sobie przewiercę...

2. pompki nie zamienię na żadną inną bo bardzo dobrze się spisuje i ma również pomiar ciśnienia

3. "Rower uzbrojony jak wyprawę na kilka dni."
Lubię być niezależny nawet na krótkich trasach więc wożę wszystko co może być potrzebne. Często jeżdżę sam tam gdzie mało rowerzystów jeździ i raczej nie mogę liczyć na pomoc innych.

4. "Nie oszukujmy się mając torbę pod ramą jesteśmy mniej pro.:-P"
Umiejętności to nie wygląd roweru. Dla mnie to obojętna rzecz czy rower wygląda jak choinka czy jak goły rower.


Chyba będę musiał jednak pozbyć się tej sakwy i bardziej zagospodarować kieszonki na koszulce. A w miejsce sakwy dać pionowo bidon na tej obejmie bez gwintowej co posiadam. A dętkę i klucze pod siodło wsadzę do tej sakiewki co mam w drugim rowerze.
Unibike Flite 2010
Zespół Sonata www.sonata.org.pl
Odpowiedz
#18
Większość rowerów tych nowszych ma mocowanie w ramie dziwne troche ,że nie masz takich otworków. Wiesz możesz kupić taki multiklucz i 2 imbulsy dodatkowo i zmieścisz to w kieszonce. Przecież są aż 3 w koszulce więc trzeba coś tam wozić. ;-) Można też zapasową dętkę zamontować pod siodłem taśmą wiele osób tak robi. Co tam więcej potrzeba na trening ? Klucza do kasety nie potrzebujesz przecież ,czy jakiś młotków żeby taką sakwę wozić na jakiś już mocno długi dystans to coś do szamy można zabrać ,ale tak do 100-150km to ja nie widzę potrzeby zabierania ze sobą całego warsztatu.
Odpowiedz
#19
Peke napisał(a):1. "Na pionowej rurce masz mocowanie na bidon i uchwyt do pompki."

chyba jak sobie przewiercę...


Zaraz Paweł dam Ci link do sklepu z wiertarkami :mrgreen:
A teraz już na poważnie...
Decathlon kiedyś miał cos takiego:
http://www.decathlon.com.pl/PL/mocow-ko ... -20714193/
Ale w tej sytuacji rzeczy podręczne trzeba przenieść do torby na sztycę.
Lub uchwyt na koszyk mocowany do sztycy:
http://roweryokey.pl/uchwyt-koszyka-na- ... ztycy.html
Swoją drogą ciekawe na jaką maksymalnie średnicę jest ten uchwyt (może pasowałby też do ramy?)
I co Wy się czepiacie tej kosmetyczki? :lol:
Może Paweł tak lubi? :mrgreen:
Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
Odpowiedz
#20
ja w sakwie nie wożę tylko samych narzędzi.
Na dzień dzisiejszy w środku mam tak:
1. Telefon
2. 2 telefon z funkcją GPS
3. Zapasowa dętka
4. Skuwacz/Rozkuwacz do łańcucha
5. Multitool
6. Paczka chusteczek
7. Woreczki przeciwdeszczowe na elektronikę
8. Portfel skórzany który zawsze mam przy sobie (wożę w nim pieniądze, wizytówki, dokumenty)
9. Czasami okulary. Jak wyjeżdżam w dzień a wracam nocą.

Czasami wożę coś w kieszeniach w koszulce. Albo telefony a batony w sakwie lub na odwrót. Wszystko zależy od temperatury bo jak się za bardzo spocę to telefony mam mokre a niby są w pokrowcach

Darku ja właśnie mam te pierwsze mocowanie. W Decathlonie właśnie je kupiłem ze 2 lata temu.

Tylko najbardziej się zastanawiam gdzie ja te rzeczy upcham co wożę w sakwie.


"I co Wy się czepiacie tej kosmetyczki? :lol:
Może Paweł tak lubi? :mrgreen:"

Nie lubię myśleć za każdym razem czy wszystko mam jak wyjeżdżam w dalszą trasęSmile po prostu zawsze mam to co mi potrzebneSmile



Dzisiaj Piotrek przy odbiorze bidonów wspomniał o takiej zabawce:
http://roweryokey.pl/uchwyt-na-koszyk-n ... ao-s1.html
używał ktoś tego?
Unibike Flite 2010
Zespół Sonata www.sonata.org.pl
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości