07-07-2011, 00:00
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,37147, ... ikiem.html
To chyba te koniki z sesji fotograficznej na zakończenie trasy
Dzięki Krzyśkowi Sławatycze już kojarzy się z rowerami.
To chyba te koniki z sesji fotograficznej na zakończenie trasy
Dzięki Krzyśkowi Sławatycze już kojarzy się z rowerami.
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."