Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
ESK2016 - spotkanie z jurorami - społeczność rowerzystów
#11
Od tego, że dostaniemy ESK nie wyginą dresy a ludzie nie zaczną zakładać kagańców psom. Chodzi mi raczej, że powinno się zadbać o pewne rzeczy zanim się wygra taki konkurs. Na zachętę to Obama Nobla dostał i chyba nikt się nie łudził, że coś się zmieni. I jak Lublin na zachętę i na kredyt dostanie ESK to też nikt tych ulic za władze nie posprząta. Szansa była dla Polski jak dostaliśmy Euro. Jak została wykorzystana to każdy widzi. Kilka km autostrad, kilka stadionów, na które po mistrzostwach nie będzie miał kto chodzić. Wszystko prowizorka. Macie złudzenia, że z Lublinem i ESK nie będzie podobnie? Ja nie, podzieje się coś przez rok i tyle. Jasne, że dobre i to.

Też wczoraj byłem na Litewskim, byłem bardzo ciekawy jak to będzie wyglądać. No i uczucia mam mieszane. Z jednej strony masa ludzi, bardzo pozytywny klimat od nich bijący, masa rowerzystów. Z drugiej strony kupa hałasu, nieudolne i sztuczne nakręcanie atmosfery przez klepanie idiotycznego hasła i rytmu przez 1,5h non stop. Non stop hałas! Można by powiedzieć dużo hałasu o nic Big Grin

Fotki są, będą na blogu Lublin Cycle Chic, bonus w postaci filmiku nakręconego przez Michała także Big Grin

pOZBig Grinrower
Grzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#12
Od 4 (?) lat 'coś tam się dzieje' w Lublinie i wg mnie jest to dobre i godne uwagi.

Dresy nie wyginą, psy nie będą szczekały dupami, ale tysiące turystów na bank zmieni Lublin na +.
Odpowiedz
#13
Turyści przyjadą, ale tylko raz, bo jak zobaczą co tu się dzieje to nie będą chcieli wracać i przestrzegą przed tym znajomych. Jak kogoś zapraszam do siebie to wcześniej sprzątam i z miastem też tak powinno być. Otwartość na turystów i utrzymanie atrakcji turystycznych we względnej czystości powinny iść w parze.

Nie będę ciągnął tematu dalej, napisałem co mi się nie podoba i powinniście się ze mną zgodzić, że tez rzeczy powinny być bezwzględnie poprawione. Aspirowanie do miana Europejskiej Stolicy Kultury zobowiązuje do pewnego światowego minimum, o którym powinniśmy pamiętać w pierwszej kolejności. Nigdy nie kwestionowałem tego, że Lublin jest ciekawym miastem i mogącym się pochwalić wieloma rzeczami. Według mnie jest najładniejszym miastem na Świecie, jest moim miastem. Szkoda mi tylko, że sukcesy tego miasta są niweczone przez tak proste do ogarnięcia sprawy jak "wysypisko śmieci" na Starym Mieście czy brak toalet w Centrum.

pOZBig Grinrower
Grzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#14
Idea Wpadł mi do głowy taki pomysł Idea . Może by zorganizować konkurs na Europejską Stolicę Rowerzystów ;-) (chyba, że taki konkurs już jest)
A wracając do tematu, sądzę że to wszystko co się w Lublinie działo przez ostatnie kilka lat, kiedy aspirowaliśmy do tego tytułu, po dokonaniu werdyktu (bez względu jaki by on był), nagle się skończy. I taka myśl właśnie mnie martwi. :-(
Odpowiedz
#15
Joseph napisał(a):Generalnie jestem pozytywnie zaskoczony, znajomi z którymi byłem byli mocno zaskoczeni Lublinem, szczególnie Grodzką
Jeśli chodzi o śpiew w Grodzkiej to miło że się podobało i zapraszam na koncerty Kairos-u.
Odpowiedz
#16
Perez napisał(a):
Joseph napisał(a):Generalnie jestem pozytywnie zaskoczony, znajomi z którymi byłem byli mocno zaskoczeni Lublinem, szczególnie Grodzką
Jeśli chodzi o śpiew w Grodzkiej to miło że się podobało i zapraszam na koncerty Kairos-u.
Pod Bramą Krakowską ? Przechodziliśmy przez tłum, nietypowe zgromadzenie ludzi, gdy nagle część tego tłumu z zaskoczenia tuż obok nas 'huknęła' Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości