Liczba postów: 346
Liczba wątków: 62
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
".. Chodzi o to, aby sprawdzić czy w danym miejscu nie ma wzmożonego ruchu, czy będzie tam bezpiecznie dla rowerzystów."
To właściwie po co nam pasy? Mnie członki opadają.
Liczba postów: 1015
Liczba wątków: 56
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
nie dopuszczam nawet takiej opcji, że mogą być jakieś protesty.
jeśli jezdnia, po namalowaniu pasa, będzie nadal miała przepisową szerokość, to nie wiem po jaką cholerę komu szersza jezdnia w tym miejscu. rozumiem miejsca, gdzie samochody parkują. znaczy generalnie jestem PRZECIW parkowaniu w ten sposób na takich "większych" ulicach (innych niż uliczki osiedlowe), bo to jest niebezpieczne dla ruchu, ale rozumiem problemy z miejscem dla samochodów.
jestem na razie dobrej myśli.
a jak zaczną kombinować, będzie trzeba żądać od nich mocnej ARGUMENTACJI na gruncie obowiązujących przepisów lub opinii prawdziwych ekspertów. o!
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 62
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Może to zostało źle powiedziane. Mimo wszystko mówienie o tym w ten sposób kojarzy mi się z planem 175km dróg rowerowych do 2015r. Narysuje się pasy tam gdzie wszystkim to zwisa i plan wykonany. Ja już to komentowałem kiedyś odnośnie ścieżki w wąwozie Rury. Postawić znak na początku chodnika, na końcu i można podać że mamy XXL km dróg rowerowych w Lublinie. Socrealizm.
Liczba postów: 194
Liczba wątków: 26
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
a ja też jestem dobrej myśli, dzięki organizacjom jak rowerowy lublin, czy porozumienie rowerowe coś się dzieje i ktoś się jednak przygląda działaniom miasta
lizanie jest dobre...lodów